„Stać go na grę w Realu Madryt”. Były reprezentant Polski widzi kadrowicza w szeregach giganta
2024-04-06 20:06:53; Aktualizacja: 7 miesięcy temuMarcin Bułka rozgrywa przełomowy sezon w barwach OGC Nice. Nie dziwi zatem fakt, iż wokół przyszłości reprezentanta Polski robi się gorąco. Arkadiusz Onyszko uważa, że 24-latek poradziłby sobie w Realu Madryt, o czym przekonywał w rozmowie z TVP Sport.
Marcin Bułka już w 2016 roku opuścił Escolę Varsovia, rozpoczynając zagraniczną przygodę. Jego talent został zauważony przez przedstawicieli Chelsea, którzy sprowadzili go do akademii.
Urodzony w Płocku golkiper debiutu w seniorskim zespole londyńczyków się nie doczekał. W 2019 roku dołączył do kolejnej mocnej europejskiej marki, czyli Paris Saint-Germain.
Na Parc des Princes nie miał szans na przebicie się do pierwszego zespołu, stąd definitywny transfer do OGC Nice. Czas pokazał, że był to świetny ruch.Popularne
Już w pierwszym sezonie na Lazurowym Wybrzeżu przygotowywano go do regularnej gry i zastąpienia Kaspera Schmeichela. Duńczyk nie przyjął tego najlepiej i na początku września wzmocnił Anderlecht.
Bułka rozgościł się między słupkami, wyrastając na czołowego golkipera całej Ligue 1. Na przestrzeni bieżących rozgrywek zanotował już 15 czystych kont w 31 spotkaniach. Taka forma to woda na młyn do powstawania transferowych spekulacji.
Ostatnio w przestrzeni medialnej pojawił się temat dołączenia reprezentanta Polski do Realu Madryt, gdzie miałby z czasem zastąpić Thibauta Courtois. Oczywiście, podobne informacje trzeba brać z przymrużeniem oka.
Arkadiusz Onyszko uważa jednak, że Bułka poradziłby sobie w szeregach hiszpańskiego giganta.
- Gdyby wszedłby do nowej szatni, pełnej autorytetów, szybko by się w niej odnalazł. Nie jestem zdziwiony, że chcą go najlepsi. Stać go na grę w Realu. To ułożony mężczyzna. Wie, czego chce. Nie jest kapryśny - przekonywał emerytowany bramkarz w rozmowie z TVP Sport.
- Jestem o tym przekonany. Ma za sobą wiele doświadczeń. Zwiedził wielkie kluby na czele z Chelsea i Paris Saint-Germain. Wie, jakie obyczaje panują w szatni, gdzie aż roi się od gwiazd. Bardzo dobrze czuje się w obecności topowych zawodników - dodał.