Stanislawski ucina spekulacje na temat pracy w Koronie. „Słyszę o tym klubie po raz pierwszy”
2017-05-10 02:47:32; Aktualizacja: 7 lat temuHolger Stanislawski zdementował plotki łączące jego osobę z przejęciem stanowiska pierwszego szkoleniowca w Koronie Kielce.
Informacje podane przez „Radio Kielce” o tym, że 47-letni Niemiec zajmie miejsce Macieja Bartoszka w klubie z województwa świętokrzyskiego okazały się tylko plotką.
Stanislawski w rozmowie z portalem „MOPO.de” jednoznacznie uciął spekulacje na temat podjęcia pracy w polskim zespole.
- Gdzie mam pracować? W Koronie Kielce? Co to za zespół... Poczekaj... Muszę ich wygooglować, bo słyszę o tym klubie po raz pierwszy - stwierdził były szkoleniowiec FC St. Pauli, Hoffenheim oraz 1. FC Köln, który obecnie jest kierownikiem dużego supermarketu w Winterhude, jednej z dzielnic Hamburga.Popularne
- Tak, w ostatnich miesiącach odrzuciłem oferty z 1. i 2. Bundesligi, aby czekać na... jak oni się nazywali? Koronę Kielce! Zgadza się. Czekam tylko na podpisanie umowy z tą... Koroną Kielce - dodał 47-latek.
Nie da się ukryć, że Stanislawski był bardzo zaskoczony informacją o rzekomym przejęciu sterów w drużynie z LOTTO Ekstraklasy i na dodatek nie wiedział, ze Dieter Burdenski, z którym podobno się przyjaźni, nabył pakiet większościowy w ekipie „Żółto-Czerwonych”.
- Naprawdę słyszę o tym klubie po raz pierwszy. Jestem teraz szczęśliwy i nie zamierzam niczego zmieniać, ale mimo to jestem otwarty na propozycję ze strony różnych klubów. Nadal żyję w temacie piłki nożnej, ale nie na tyle, aby wszystko rzucić by podjąć pracę w jakimś zespole - powiedział niemiecki trener, który poza pracą w supermarkecie jest także ekspertem w ZDF-ie i prowadzi seminaria dla szkoleniowców.
Zdementowanie plotek przez Stanislawskiego nie kończy jednak sprawy, ponieważ odejście Macieja Bartoszka z Korony Kielce jest raczej przesądzone i mamy się o tym dowiedzieć w trakcie środowej konferencji prasowej, która odbędzie się o godzinie 11 w siedzibie klubu.