Statystyki z Primera Division, o których mogliście nie wiedzieć

Sezon ligowy już dawno za nami, ale my nie zapominamy o naszej małej serii dla statystycznych freaków. Tym razem na tapetę bierzemy hiszpańską La Liga.

W całym sezonie Primera Division sędziowie pokazali aż 111 czerwonych kartek. Dla porównania w Premier League, uchodzącej za znacznie bardziej fizyczną ligę, zawodnicy schodzili z boiska przedwcześnie tylko 53 razy, a więc ponad dwa razy rzadziej! Rekordziści Premiership, piłkarze Sunderlandu, zebrali 7 czerwonych kartoników, podczas gdy w La Liga było aż 5 zespołów z dziewięcioma i 4 z ośmioma.

fot. Nacion.com

Żadna inna ekipa nie była w swojej grze tak nieefektowna jak Levante. Zawodnicy tej drużyny oddawali najmniej strzałów na mecz (9,6), mieli piłkę przy nodze średnio najrzadziej (37,4% czasu gry), a także podawali najmniej dokładnie (ledwie 69,1% celnych podań). Nie przeszkodziło im to jednak w zajęciu wysokiego, 10. miejsca na koniec sezonu.

fot. RTVE

Żadnej z ekip Primera Division z miejsc 4-20 nie udało się pokonać dwóch zespołów z pierwszej trójki. Barcelona przegrała bowiem z Granadą, Valladolid, Sociedad, Valencią i Bilbao, Atletico - z Espanyolem, Almerią, Osasuną i Levante, natomiast Real - z Sevillą i Celtą Vigo.

fot. Zimbio

Rayo Vallecano w całym zakończonym sezonie nie zdobyło ani jednej bramki z kontry.

fot. The Guardian

Zespołem najczęściej atakującym prawą stroną był Espanyol, natomiast lewym skrzydłem najczęściej nacierał zespół Elche.

fot. The Sunday Times

Najczęściej faulowanym zawodnikiem ligi nie był bynajmniej Leo Messi czy Cristiano Ronaldo (obaj znaleźli się w tym rankingu poza czołową dwudziestką), a Carlos Vela. Meksykanin z Realu Sociedad 135 razy musiał podnosić się z murawy po faulu.

fot. Noticias de Gipuzkoa

Najwięcej kluczowych podań w lidze wykonał Angel Di Maria (91), jednak tylko o 5 wyprzedził Roberto Trashorrasa z Rayo Vallecano, który zdystansował między innymi Messiego, Rakiticia, Susaetę czy Daniego Parejo.

fot. FTB Pro

Najdokładniej podający zawodnik mistrza Hiszpanii, Atletico Madryt zajął dopiero 52. miejsce wśród najlepiej podających w całej lidze, za dwunastoma piłkarzami Barcelony i ośmioma Realu.

fot. Netgazete

Największym brutalem ligi ogłaszamy Victora Sancheza z Espanyolu, karanego kartkami aż czternastokrotnie (12 żółtych i dwie czerwone).

Czystym jak łza ogłaszamy natomiast Andresa Iniestę, który w 35 meczach nie zarobił ani jednej kartki. To najlepszy pod tym względem zawodnik z pola w całej lidze.