Stuttgart pogodzony ze stratą Sašy Kalajdžicia. Niemiecki klub publicznie reklamuje napastnika

Austriacki wieżowiec na brak adoratorów nie może narzekać. Interesują się nim Bayern Monachium, Paris Saint-Germain, Newcastle United, SL Benfica czy Borussii Dortmund.

Mając na uwadze liczbę klubów, nic dziwnego, że „Szwaby” za swojego napastnika spodziewają się otrzymać 20, a nawet 25 milionów euro. Nie wzbraniają się również przed myślą o odejściu piłkarza.

– Byłoby wspaniale, gdybyśmy mogli zatrzymać go jako zawodnika i człowieka. Ale według mnie jest to mało prawdopodobne – powiedział Sven Mislintat, dyrektor VfB Stuttgart, w wywiadzie dla „SportBilda”.

– Oczywiście, że Kalajdžić ma predyspozycje do tego, by występować w najlepszych klubach. Saša pokazał w zeszłym sezonie, w drugiej połowie i na mistrzostwach Europy, że jest jednym z absolutnie najlepszych środkowych napastników w Europie – uzupełnił.

Kontrakt 24-latka obowiązuje jeszcze tylko przez sezon. W tej sytuacji rozstanie jest na rękę obu stronom.

W minionej kampanii trzynastokrotny reprezentant Austrii zmagał się z urazem barku. Gdy doszedł do pełni sił, w 14 meczach strzelił sześć goli i zanotował dwie asysty.