„Sytuacja »win-win«”. Piłkarz może być zadowolony i Górnik Zabrze też

2025-02-10 13:58:28; Aktualizacja: 7 godzin temu
„Sytuacja »win-win«”. Piłkarz może być zadowolony i Górnik Zabrze też Fot. Lukasz Sobala / PressFocus
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Sport.tvp.pl

W ramach zimowego okna transferowego z Górnika Zabrze odszedł Damian Rasak. 29-latek postanowił kontynuować karierę w Újpeście. W rozmowie ze Sport.tvp.pl piłkarz nazwał swoje przenosiny na Węgry dobrym rozwiązaniem zarówno dla siebie, jak i dla polskiego klubu.

Damian Rasak trafił do Górnika Zabrze w lutym 2023 roku po opuszczeniu szeregów Wisły Płock. Od tamtej pory zdążył rozegrać 66 mecze w jego barwach. Strzelił osiem goli i zaliczył cztery asysty. Kontrakt defensywnego pomocnika obowiązywał tylko do 30 czerwca. Wiadomo było, że może rozstać się z przedstawicielem Ekstraklasy już zimą i faktycznie do tego doszło.

Zawodnik nie ukrywał tego, że dobrze czuje się w Zabrzu, ale chciałby jeszcze spróbować swoich sił poza granicami Polski. Ostatecznie wylądował w Újpeście, który rywalizuje w lidze węgierskiej.

W umowie widniała klauzula odstępnego w wysokości 600 tysięcy euro. Prawdopodobnie skończyło się na niższej podstawie w okolicach 300 tysięcy euro, ale do tego miały dojść bonusy. Kwota będzie mogła więc wzrosnąć.

Nie jest tajemnicą, że wcześniej Rasak dyskutował z władzami Górnika na temat potencjalnego przedłużenia współpracy. Takie rozmowy miały rozpocząć się we wrześniu poprzedniego roku.

- Usiadłem z dyrektorem sportowym i dyskutowaliśmy o nowym kontrakcie, a w późniejszym czasie o przejściu do Antalyasporu. Oferta Turków nie była na tyle satysfakcjonująca, żeby klub mógł ją przyjąć. Potem Górnik zaproponował nową umowę. Rozmawialiśmy tak naprawdę do stycznia. Otrzymałem naprawdę dobre warunki finansowe, patrząc na to, w jakiej sytuacji znajduje się Górnik. Bardzo szanowałem tę propozycję. Daliśmy sobie czas do końca okna transferowego i czekaliśmy na zagraniczną ofertę. Chcieliśmy, aby obie strony były zadowolone i myślę, że tak właśnie wyszło. Górnik może być zadowolony z zarobionych pieniędzy, a ja z warunków i kierunku, jaki wybrałem - przyznał 29-latek w rozmowie ze Sport.tvp.pl.

- Cała sytuacja była „win-win”. Klub walczył, rozmawialiśmy bardzo długo. Ja też mam swoje marzenia, Górnik o tym wiedział i szanował mój wybór. Zawsze mówiłem, że Górnik ma pierwszeństwo w wyborach, lecz zostawiałem sobie furtkę na zagraniczną opcję - dodał Rasak (cały wywiad TUTAJ).

W nowych barwach Polak pojawił się na murawie już dwa razy. W miniony weekend jego drużyna przegrała z Győri ETO 0:3.

Aktualnie z dorobkiem 28 punktów zajmuje szóste miejsce w tabeli węgierskiej ekstraklasy.