Kibice Realu Madryt do ostatnich chwil okna transferowego wierzyli w refleksję Florentino Pereza, a co za tym idzie, pozyskanie nowego środkowego napastnika.
Ostatecznie jednak prezydent wicemistrza Hiszpanii nie podjął takiej decyzji.
„Królewscy” w rundzie jesiennej będą musieli mierzyć się zatem z problemami kadrowymi. Z kontuzjami zmagają się bowiem Thibaut Courtois, Éder Militão oraz Arda Güler i Vinícius Júnior.
Najbliżej powrotu jest Brazylijczyk, którego powinniśmy ujrzeć na boisku być może jeszcze we wrześniu.
W tle tych wydarzeń miała pojawić się oferta za Davida Alabę, o czym informowały w ostatnich godzinach media. Na ten temat wypowiedział się Fabrizio Romano.
Zdaniem dziennikarza ruch zupełnie nie wchodzi w grę, ponieważ Austriak nie chce przenosić się na Bliski Wschód. Jest zakochany w Realu Madryt i właśnie tam zamierza kontynuować swoją karierę.
Wydaje się zatem, że nawet jeśli temat istniał, to Al-Ittihad obejdzie się smakiem.
31-latek rozegrał w tym sezonie dla wicemistrza Hiszpanii łącznie cztery spotkania, a w nich miał jedną asystę.