Szczere wyznanie Dawida Kownackiego. Gorzka ocena sezonu
2024-04-14 23:31:54; Aktualizacja: 7 miesięcy temuDawid Kownacki po przegranym spotkaniu z Bayerem Leverkusen (0:5) w rozmowie z Viaplay dosadnie skomentował swój niezbyt udany pobyt w Werderze Brema.
Wychowanek Lecha Poznań podjął latem ubiegłego roku decyzję o zmianie pracodawcy, przenosząc się wówczas z Fortuny Düsseldorf do Werderu Brema w ramach wolnego transferu.
Usługami Dawida Kownackiego interesowało się również kilka innych zespołów w tym między innymi Eintracht Frankfurt czy też Union Berlin. Ostatecznie jednak wybrał on drużynę z Bremy, co finalnie okazało się dla niego fatalnym rozwiązaniem.
Kownacki w trykocie Werderu nie może liczyć na regularne występy. Daleko mu jest od pierwszego składu, a jedyne minuty dostaje po wejściach z ławki rezerwowych. Często również bywa tak, że nie znajduje się nawet w kadrze meczowej wyselekcjonowanej przez szkoleniowca Ole Wernera.Popularne
Polski napastnik postanowił zabrać w tej sprawie głos, komentując swój pobyt w Werderze po przegranym (0:5) spotkaniu z Bayerem Leverkusen. 27-latek otwarcie przyznał, że stracił pewność siebie, którą udało mu się zbudować na wypożyczeniu w Lechu.
- Jestem świadom swoich umiejętności. Być może jestem zawodnikiem, do którego trzeba podejść w inny sposób. Dostałem to w moim ostatnim sezonie w Fortunie Düsseldorf i odwdzięczyłem się swoim najlepszym sezonem w karierze. Tutaj będąc szczery, tego nie dostałem, straciłem pewność siebie, którą budowałem od momentu powrotu do Lecha Poznań. Tak naprawdę po pierwszych 45 minutach zostałem schowany do szafy. Potem było trudno się wybić - powiedział.
Kownacki oznajmił również, że wciąż wierzy w swoje umiejętności i liczy się z trudnościami Bundesligi, na które sam się pisał.
- Wierzę w siebie. Gdybym w siebie nie wierzył, to bym tutaj nie przychodził, wybrałbym inną ligę. Chciałem tu trafić, klub też tego chciał. Ten sezon jest, jaki jest. Zobaczymy, co będzie, mam jeszcze długi kontrakt. Najważniejsze, że jest zdrowie - podsumował.
Obecna kampania w wykonaniu Kownackiego to łącznie siedemnaście występów, w których niestety nie udało mu się zanotować żadnych liczb.