Szok w Argentynie. Były reprezentant kraju podejrzewany o zabójstwo swojej partnerki
2024-12-04 08:32:08; Aktualizacja: 4 godziny temuW jednym z argentyńskich miast miały miejsce dramatyczne sceny. Tamtejsze media poinformowały o śmierci Raquel Candii, partnerki Fernando Cáceresa, byłego reprezentanta kraju, w niewyjaśnionych do końca okolicznościach. Policja prowadzi dochodzenie – poinformowała między innymi stacja Telefe.
Do feralnego zdarzenia doszło w tym tygodniu w miejscowości Suipacha, położonej w prowincji Buenos Aires. Ciało 45-latki znaleziono na patio. Znalazło się tam w wyniku upadku z siódmego piętra budynku mieszkalnego.
Okoliczni mieszkańcy oraz służby dociekają w swoim postępowaniu okoliczności śmierci. W całej akcji udział bierze między innymi prokurator z wydziału zabójstw. Zachodzi podejrzenie, że tragicznie zmarła kobieta wcale nie chciała popełnić samobójstwa. Kres jej życia mógł równie dobrze nastąpić w wyniku nieszczęśliwego wypadku lub zabójstwa z premedytacją.
Świadczy o tym fakt, że tego dnia w mieszkaniu przebywały tylko dwie osoby: Raquel Candia oraz Fernando Cáceres.Popularne
Emerytowany piłkarz, mający 55 lat, został zidentyfikowany w sprawie jako „świadek zdarzenia”. Dotychczas nie postawiono mu formalnych zarzutów, jak i jeszcze nie doprowadzono na przesłuchanie. Zostaną także przeanalizowane materiały dowodowe zabrane z pomieszczenia, w którym znajdował się także monitoring. Trwa również oczekiwanie na wyniki sekcji zwłok.
Matka Candii oraz dwaj jej bracia zgłosili policji, że między parą niejednokrotnie dochodziło do aktów przemocy.
Cáceres poświęcił całą karierę piłce jako środkowy obrońca. Wychował się w Argentinos Juniors i tam też zawiesił buty na kołku. W latach 1986-2007 występował także w takich klubach, jak River Plate, Real Saragossa, Boca Juniors, Valencia, Celta Vigo, Códroba CF oraz CA Independiente.
Poza paroma sukcesami w na tej płaszczyźnie odniósł również sukces z reprezentacją Argentyny w postaci Copa América (1993). W jej barwach wystąpił łącznie 24 razy dorzucając trafienie oraz trzy asysty.
W 2009 roku, dwa lata po zakończeniu kariery, Cáceres sam stał się ofiarą napadu, będąc postrzelonym z bliskiej odległości, gdy dwóch złodziei próbowało ukraść mu samochód. To zdarzenie pozostawiło poważne konsekwencje, takie jak strata prawego oka, uszkodzenie mózgu i kłopoty z chodzeniem, przez co mężczyzna poruszał się na wózku inwalidzkim.