Ta decyzja Dawida Szulczka nie spodobała się prezydentowi Chorzowa, ale... „Pokazał, że potrafi działać wizjonersko”

2025-01-24 09:58:05; Aktualizacja: 2 godziny temu
Ta decyzja Dawida Szulczka nie spodobała się prezydentowi Chorzowa, ale... „Pokazał, że potrafi działać wizjonersko” Fot. Marcin Bulanda / PressFocus
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Przegląd Sportowy

Od lata trenerem pierwszoligowego Ruchu Chorzów jest Dawid Szulczek. W październiku jego sztab szkoleniowy opuścił Wojciech Grzyb. W rozmowie z „Przeglądem Sportowym” na temat tego ruchu wypowiedział się prezydent miasta z województwa śląskiego Szymon Michałek.

W poprzednim sezonie prowadzona przez Dawida Szulczka Warta Poznań spadła z Ekstraklasy. Podobnie rozgrywki zakończyła drużyna Ruchu Chorzów, którą niedługo później młody trener objął.

Strony nawiązały współpracę pod koniec sierpnia. Jednocześnie do sztabu szkoleniowego zespołu wrócił wtedy Wojciech Grzyb, który był odpowiedzialny za przygotowanie fizyczne piłkarzy. W październiku jednak go opuścił. Podobnie stało się z Jakubem Jaroszem.

Z krótkiej wypowiedzi na ten temat Szulczka można było dowiedzieć się, że to on podjął te decyzje. Teraz zahaczył o nią prezydent Chorzowa Szymon Michałek.

- Nie jest to trener zwyczajny, bo bierze na siebie bardzo odważne decyzje, a jedną z nich było odsunięcie od sztabu naszej legendy klubowej Wojciecha Grzyba. Osobiście powiedziałem trenerowi Szulczkowi po jednym z meczów, że mi się to nie podoba, ale jeżeli będzie miał wynik, to pokaże, że nie bał się tej decyzji i miał na to swoją wizję. Na razie się to sprawdza. Szczęśliwie dla nas Grzyb ma niebieskie serducho i się nie obraził, tylko został w klubie i prężnie działa przy akademii, a trener Szulczek kontynuuje swoją dobrą pracę w roli pierwszego szkoleniowca. Choćby taką decyzją pokazał, że potrafi działać wizjonersko nie tylko w odniesieniu do codziennej pracy nad taktyką czy innymi boiskowymi rozwiązaniami - przyznał będący blisko Ruchu polityk (cały wywiad TUTAJ).

50-letni Grzyb jeszcze jako zawodnik rozegrał w jego trykocie 187 meczów.

„Niebiescy” zakończyli 2024 rok na czwartym miejscu w tabeli. Po 19 pierwszoligowych kolejkach mają na koncie 34 punkty. Obecnie znajdują się w strefie barażowej, ale może powalczą jeszcze o czołową dwójkę. Ich strata do będącej wiceliderem Arki Gdynia to sześć „oczek”.