Ta dwójka jest za słaba na Lecha Poznań. „Czy to jest jakiś eksperyment społeczny?”
2025-01-19 10:08:31; Aktualizacja: 3 godziny temuLech Poznań zakończył zgrupowanie w Turcji. Przerwę w rozgrywkach z pewnością nie najlepiej wykorzystali Bryan Fiabema i Ian Hoffman, o czym na kanale Meczyki.pl opowiedział Dawid Dobrasz.
Lech nie może być do końca zadowolony z letnich transferów. Odbiór zauważalnie psują ruchy z udziałem takich zawodników, jak Stjepan Lončar, Ian Hoffman czy Bryan Fiabema. W dodatku nadal zbyt wiele nie pokazał Filip Jagiełło.
Z pewnością dla włodarzy „Kolejorza” sporym rozczarowaniem jest wspomniany Fiabema. Na Bułgarską trafił po naprawdę trudnych negocjacjach. Zainteresowanie jego usługami było spore. Do pozostania bardzo mocno chciał go przekonać Real Sociedad, gwarantując mu szanse w pierwszym zespole.
Norweski atakujący kompletnie rozczarował jesienią. Na przestrzeni 18 spotkań nie zdołał trafić do siatki. Nieco inaczej prezentuje się sytuacja Iana Hoffmana.Popularne
Amerykanin od początku był postrzegany raczej jako zmiennik, który ewentualnie w przyszłości mógłby powalczyć o coś więcej. Brakuje mu jednak zauważalnie umiejętności nawet na to, by mieć miejsce w kadrze meczowej.
- Kilku piłkarzy Lecha Poznań widać, że... Jak patrzę na Bryana Fiabemę i Iana Hoffmana to do dzisiaj się zastanawiam, o co chodzi. Czy to jest jakiś eksperyment społeczny? Mam wrażenie, że każde ich zagranie jest złe. Chyba najważniejsze jest dla kibiców Lecha, że Piotr Rutkowski i Tomasz Rząsa to zauważyli - ocenił na kanale Meczyki.pl Dawid Dobrasz.
Wedle niedawnych informacji Hoffman powinien niebawem dołączyć do innego klubu na zasadzie wypożyczenia. Fiabema natomiast nigdzie się nie rusza.