Tak kibice zareagowali na porażkę reprezentacji Polski [WIDEO]
2024-11-18 23:36:16; Aktualizacja: 2 godziny temuPolska pozostawiła po sobie znacznie lepsze wrażenie niż przed kilkoma dniami w rywalizacji z Portugalią, lecz ponownie zanotowała porażkę. Tym razem na tle Szkocji, która wydarła zwycięstwo w ostatnich sekundach. Kibice zgromadzeni na Stadionie Narodowym w Warszawie nie pozostawili na głównych bohaterach suchej nitki. Zostali oni wygwizdani.
„Biało-Czerwoni” rozgrywali mecz o życie, czyli o pozostanie w Dywizji A Ligi Narodów. Zapożyczając z nomenklatury bokserskiej, praktycznie przez całe spotkanie trwała intensywna wymiana ciosów. Mecz mógł się zakończyć każdym wynikiem i żaden obserwator nie mógłby podważyć, czy któraś z drużyn zasłużyła na trzy punkty.
W wielu sytuacjach brak skuteczności raził w oczy. Ostatecznie to Szkoci strzelili o jednego gola więcej. Decydujący cios w trzeciej minucie doliczonego czasu drugiej połowy zadał Andy Robertson, który przedłużył nadzieje Wyspiarzy na utrzymanie w Dywizji A. Polska od następnej edycji będzie rywalizowała w niższej klasie.
Zostawione serce na boisku nie wystarczyło, aby oswoić zgromadzonych ponad 50 tysięcy polskich serc na trybunach. W drodze do tunelu opuszczający płytę boiska zawodnicy Michała Probierza otrzymali salwę gwizdów.Popularne
Reakcja kibiców po porażce ze Szkocją. pic.twitter.com/tVkkrYMsYc
— Meczyki.pl (@Meczykipl) November 18, 2024
Taka reakcja jest jak najbardziej zasłużona. Jedynym sukcesem po ponad rocznej kadencji Probierza jest wywalczenie awansu na EURO 2024. Później pozytywne były już tylko akcenty.
Zdobyty punkt na Mistrzostwach Europy i zaledwie cztery z 18 możliwych w Lidze Narodów – dodatkowo najwięcej straconych goli ze wszystkich ekip w najwyższej dywizji – nie mają prawa przykryć kadrowiczów parasolem ochronnym. Ten rok został podsumowany poniżej przeciętnej, jeśli chodzi o zaprezentowane umiejętności przez przekrój całego zespołu.
Na nowe otwarcie należy poczekać do marca 2025 roku. Wówczas rozpoczną się eliminacje do Mistrzostw Świata 2026.