- Dzisiaj odbyło się spotkanie Cezarego Kuleszy z Fernando Santosem. Panowie rozmawiali o zakończonym zgrupowaniu, które jak wiemy, było dla nas bardzo złe, jeśli chodzi o wyniki. Dyskutowano również o tej trudnej sytuacji, w jakiej znalazła się reprezentacja Polski w eliminacjach EURO 2024. Dzisiaj na pewno nie będziemy mówili o szczegółach tego spotkania. Kolejne jest przewidziane na ten tydzień - przekazał we wtorek rzecznik prasowy PZPN-u Jakub Kwiatkowski.
Oficjalnie stanowisko federacji powiedziało nam więc na razie niewiele. O tym, jak faktycznie ma wyglądać sytuacja z selekcjonerem, pisze na łamach Sport.pl Dominik Wardzichowski.
Zgodnie z jego doniesieniami już w poniedziałek w siedzibie PZPN-u rozpoczęły się dyskusje i analiza kontraktu Santosa zmierzająca do zakończenia współpracy z Portugalczykiem. Oprócz niezadowalających wyników obie strony mają być sobą po prostu zmęczone, a zmiany na stanowisku opiekuna zespołu podobno chcą również piłkarze.
Główną rozterką jest to, że 68-latek ma zapewnioną premię oraz przedłużenie umowy w przypadku awansu na Mistrzostwa Europy 2024. Mimo trzech eliminacyjnych wpadek z niżej notowanymi rywalami ten wciąż jest możliwy, chociaż głównie drogą baraży. Zapisy w kontrakcie muszą po prostu zostać bardzo dokładnie przeanalizowane przez prawników.
„Pachnie to negocjowaniem warunków rozstania. Przecież nikt nie kazał dziś Santosowi przygotować pracy domowej na następną wizytę. A gdyby Kulesza chciał, żeby został, to by to po prostu zakomunikowano. PZPN ogłaszał świetnie zabezpieczoną umowę. Czy jest tak faktycznie? Wiadomo było, że przedłuża się ona w przypadku awansu na EURO. Ten wciąż jest możliwy. Przez eliminacje (ciężko) lub baraże (bardziej prawdopodobne). Co jeśli cel wypełniłby inny selekcjoner? Wygląda to tak, że trzeba się dogadać. I zapłacić. A na to potrzeba czasu” - skomentował sprawę na Twitterze Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl.
Pachnie to negocjowaniem warunków rozstania. Przecież nikt nie kazał dziś Santosowi przygotować pracy domowej na następną wizytę. A gdyby Kulesza chciał, żeby został, to by to po prostu zakomunikowano.
— Tomasz Włodarczyk (@wlodar85) September 12, 2023
PZPN ogłaszał świetnie zabezpieczoną umowę. Czy jest tak faktycznie? Wiadomo… https://t.co/EHmUJwS6tL