Odkąd funkcję menadżera Chelsea objął Thomas Tuchel, Tammy Abraham stracił miejsc w składzie. W międzyczasie przytrafiła mu się też kontuzja, która tym bardziej skomplikowała jego sytuację.
W ostatnich tygodniach coraz częściej mówi się o tym, że 23-latek opuści w lipcu Stamford Bridge. Niedawno mówiło się, że sporą determinację w jego sprawie przejawia między innymi Leicester City.
Obecnie jednak ten temat nieco przygasł, a do gry o napastnika włączył się inny przedstawiciele Premier League. Konkretniej jest nim Wolverhampton.
Zwolennikiem tego ruchu jest menedżer „Wilków”, Nuno Espirito Santo. Jeszcze w 2019 roku zabiegał o jego względy. Wówczas to jednak do transakcji nie doszło, ponieważ zawodnik zdecydował się pozostać na wypożyczeniu w Aston Villi.
Teraz może być inaczej. Portugalski szkoleniowiec chce zresztą wzmocnić linię ataku, ponieważ nadal nie ma pewności, kiedy do pełni dyspozycji wróci Raúl Jiménez.
23-latek rozegrał w trwającym sezonie dla Chelsea 31 spotkań. W tym czasie strzelił 12 bramek. Ponadto zanotował też sześć asyst.
Kontrakt wiąże go z obecnym pracodawcą do 30 czerwca 2023 roku.