Taras Romanczuk przed starciem z Realem Betis. „Po meczu w Hiszpanii przyszedłem do szatni i z pół godziny siedziałem na podłodze”
2025-04-17 09:50:19; Aktualizacja: 1 dzień temu
W czwartek Jagiellonia Białystok zmierzy się z Realem Betis w ramach rewanżowego starcia ćwierćfinału Ligi konferencji. Przed tym meczem na konferencji prasowej pojawił się kapitan „Dumy Podlasia”, Taras Romanczuk.
Jagiellonia Białystok w ćwierćfinale Ligi Konferencji trafiła na Real Betis. Hiszpanie są ewidentnym faworytem tego dwumeczu - aktualnie zajmują szóste miejsce w tabeli ligi hiszpańskiej, a w ostatnim czasie udało im się wygrać z Realem Madryt czy zremisować z FC Barceloną.
Swoją jakość podopieczni Manuela Pellegriniego potwierdzili tydzień temu, pewnie wygrywając z „Dumą Podlasia” na Estadio Benito Villamarín 2:0.
Taras Romanczuk, który pojawił się na konferencji prasowej przed rewanżowym spotkaniem, nie ukrywa, że było to bardzo wymagające i wyczerpujące starcie.Popularne
- Po meczu w Hiszpanii przyszedłem do szatni i z pół godziny siedziałem na podłodze. To było tak intensywne spotkanie. To mocny rywal, który potrafi grać w piłkę - powiedział kapitan mistrza Polski.
33-latek nie przekreśla jednak szans „Jagi” w starciu rewanżowym. Romanczuk wierzy, że w czwartkowy wieczór na Stadionie Miejskim w Białymstoku kibice zobaczą ciekawe widowisko.
- Betis ma dobrych zawodników, którzy nie boją się brać inicjatywy. Jesteśmy w domu, na swoim stadionie przy pełnych trybunach. Spodziewam się z naszej strony dobrego meczu. Każdy z nas odpowiednio się nastawi. Będziemy walczyć od pierwszego do ostatniego gwizdka. Nie mamy nic do stracenia, możemy tylko zyskać. Wychodzimy z podniesionymi głowami. Wszystko jest w naszych rękach i nogach. Każdy zdaje sobie sprawę, jak ważny jest to mecz, w jaki dzień go rozgrywamy, jutro jest przecież Wielki Czwartek. Liczę na to, że w to nam w pewnej mierze pomoże - stwierdził kapitan mistrza Polski.
Starcie Jagiellonii z Realem Betis rozpocznie się o 18:45.