Tego transferu do Jagiellonii Białystok na razie nie będzie. Wygórowane warunki?

2025-09-09 09:42:33; Aktualizacja: 3 godziny temu
Tego transferu do Jagiellonii Białystok na razie nie będzie. Wygórowane warunki? Fot. Mateusz Sobczak / PressFocus
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Jakub Seweryn [X]

Jagiellonia Białystok była zainteresowana ponownym ściągnięciem do klubu Miłosza Matysika. W poniedziałek wyjaśniło się, że przynajmniej na razie taki ruch nie stanie się faktem.

Miłosz Matysik opuścił szeregi Jagiellonii Białystok na początku 2024 roku, przenosząc się do Arisu Limassol za około 500 tysięcy euro. Od tamtej pory zdążył pojawić się na murawie w trykocie cypryjskiej drużyny 32 razy. W ostatnim czasie zaczęły ukazywać się informacje sugerujące jego możliwy powrót do Polski.

Przez media przewinęły się nazwy kilku zespołów. Wśród nich znalazły się Arka Gdynia, „Jaga”, Lechia Gdańsk oraz Motor Lublin. Między innymi na łamach „Przeglądu Sportowego” można było przeczytać, że pierwszeństwo ma raczej klub z Białegostoku. Powrotnego ruchu do drużyny z udziałem stopera nie wykluczał również Jakub Seweryn.

O północy dobiegło końca okno dla polskich klubów i nie został on zrealizowany.

„Wygląda na to, że Aris Limassol postawił zaporowe warunki ws. Miłosza Matysika i nie udało się tego odblokować. Tak jak pisałem, kluby nie lubią oddawać piłkarzy tam, skąd go pozyskiwały” - skwitował sprawę nieco wcześniej dziennikarz w serwisie społecznościowym X.

Patrząc na to, iż zainteresowanych 21-latkiem było kilka klubów, można przypuszczać, że jeśli jego sytuacja na Cyprze nie ulegnie zmianie, zimą temat przenosin do Ekstraklasy ponownie pojawi się na tapecie.

Tymczasem do samej „Jagi” dołączył inny środkowy defensor. 25-letniego Andy'ego Pelmarda wypożyczono z Clermont Foot 63.