Ten moment przeszedł do historii Ligi Mistrzów. Minęło 19 lat, odkąd Thierry Henry uciszył Santiago Bernabéu [WIDEO]

Arsenal stanie w środowy wieczór po raz drugi przed szansą na wyeliminowanie Realu Madryt z Ligi Mistrzów. Ta sztuka udała mu się przeszło 19 lat temu. Wówczas na etapie 1/8 finału o losach dwumeczu zdecydował gol Thierry'ego Henry'ego.

Zespół „Kanonierów” odniósł niespodziewane i zarazem okazałe zwycięstwo nad „Królewskimi” w pierwszym ćwierćfinałowym starciu w prestiżowych rozgrywkach (3:0). Bohaterem tego starcia okazał się Declan Rice, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców po skutecznie egzekwowanych rzutach wolnych.

W ten sposób Arsenal przystąpi do rywalizacji na Estadio Santiago Bernabéu w charakterze wyraźnego do zameldowania się w półfinale Ligi Mistrzów, choć sami obrońcy tytułu nie zamierzają tak łatwo złożyć broni.

Natomiast goście oczekują powtórki scenariusza sprzed przeszło 19 lat, kiedy to w 1/8 finału Thierry Henry uciszył fanów Realu Madryt, zdobywając bramkę na wagę awansu do 1/4 finału (1:0, 0:0), eliminując zespół składający się z takich postaci, jak Iker Casillas, Sergio Ramos, Roberto Carlos, Guti, Zinedine Zidane, David Beckham czy Ronaldo.

Popularne

Previous

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Tyle Raków Częstochowa zapłaci za nowego trenera?

Next

***

400 złotych za gola Realu Madryt lub Arsenalu w rewanżowym meczu Ligi Mistrzów

***

Zmagania z sezonu 2005/2006 okazały się niezwykle udane dla podopiecznych Arsène'a Wengera, bo dotarli w nich do wielkiego finału, w którym uznali wyższość Barcelony.

Ten scenariusz może powtórzyć się i w trwających rozgrywkach Ligi Mistrzów, bo obie ekipy znajdują się po przeciwległych częściach drabinki.