„Ten samobój przejdzie do historii niemieckiej piłki”. Kuriozum [WIDEO]

2023-12-01 20:00:12; Aktualizacja: 7 miesięcy temu
„Ten samobój przejdzie do historii niemieckiej piłki”. Kuriozum [WIDEO] Fot. Viaplay
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Viaplay

HSV w kuriozalnych okolicznościach straciło gola w spotkaniu 2. Bundesligi z FC St. Pauli.

Drużyny FC St. Pauli oraz HSV podchodziły do piątkowych derbów jako sąsiedzi na szczycie tabeli 2. Bundesligi. Pierwsza z tych ekip mogła pochwalić się dorobkiem 30 punktów, który dawał jej pierwsze miejsce. Strata drugiej wynosiła trzy „oczka”.

W 15. minucie meczu rozgrywanego na Millerntor-Stadion prowadzenie objęli gospodarze. Do siatki trafił Jackson Irvine, który popisał się przytomnym strzałem po wcześniejszym dośrodkowaniu piłki w pole karne z rzutu rożnego.

W 27. minucie było już 2:0, a doszło do tego w niecodziennych okolicznościach. Golkiper gości Daniel Heuer Fernandes posłał krótkie podanie do Stephana Ambrosiusa. Ten odegrał piłkę do Guilherme Ramosa, a chwilę później leciała już ona w kierunku bramki HSV. Prawdopodobnie by ją minęła, ale... niefortunna interwencja Fernandesa, który chciał ją wybić, sprawiła, że wylądowała w siatce.

„Ten samobój przejdzie do historii niemieckiej piłki” - napisało na Twitterze Viaplay, publikując wideo przedstawiające gola.

Łukasz Poręba rozpoczął spotkanie w podstawowym składzie HSV, ale w przerwie został zmieniony przez Jeana-Luca Dompé. Adam Dźwigała jest wśród rezerwowych St. Pauli.

Już w drugiej połowie goście wyrównali stan rywalizacji na 2:2 dzięki trafieniom Roberta Glatzela oraz Immanuela Pheraia.