Teodorczyk na cenzurowanym. Transfer do Anglii coraz dalej

Takie zachowanie, co oczywiste nie podoba się Belgom, którzy mają powoli dość kaprysów 25-letniego napastnika. Po raz pierwszy Polak pokazał środkowy palec w piątek fotografowi gazety "Het Laatste Nieuws", ale zupełnie się tym nie przejął. Przynajmniej świadczyłby o tym fakt, że w niedzielę po raz kolejny wykonał ten gest, ale tym razem w kierunku kibiców rywala z Brugii.

- Nie możemy pozwolić sobie na akceptację takiego zachowania. Szczególnie ze względu na to, że w międzyczasie rozmawialiśmy z nim na ten temat. Aktualnie rozważamy ukaranie go. On musi nauczyć się radzić sobie z prowokacjami. Zachowywanie się w ten sposób jest niedopuszczalne. W belgijskim futbolu nie ma miejsca dla tego typu gestów po żadnej ze stron – oświadczył rzecznik Anderlechtu, David Steegen.

Polak wciąż pozostaje liderem klasyfikacji strzelców Jupiler Pro League z 20 bramkami, choć do siatki nie trafił już od 12 marca. Belgijskie media podkreślają, że jego pozaboiskowe zachowanie dodatkowo oddala go od transferu do mocniejszej ligi.