THE TIMES: 50 milionów euro za Arnautovicia

Po tym jak West Ham United odrzucił ofertę w wysokości 35 milionów funtów za Marko Arnautovicia, Chińczycy postanowili zwiększyć propozycję.

29-letni Austriak kilka miesięcy temu był łączony z Manchesterem United. Tymczasem zainteresowanie jego sprowadzenie wyraził przedstawiciel Chinese Super League, który niemal od razu doszedł do porozumienia z zawodnikiem. Jednak przeciwne odejściu napastnika były władze West Hamu. „Młoty” wydały nawet specjalne oświadczenie (więcej - tutaj).

Dzisiaj Paul Joyce z „The Times” zdradził nazwę klubu, który zabiega o angaż Arnautovicia. Chodzi o Shanghai SIPG, a więc najlepszą drużynę chińskiej ekstraklasy w 2018 roku.

Klub z Szanghaju kusi byłego zawodnika Interu Mediolan wysoką pensją. Mówi się, że w Chinach 77-krotny reprezentant Austrii miałby inkasować 300 tysięcy funtów tygodniowo. Do realizacji transferu wciąż brakuje jednak porozumienia z West Hamem, który według „The Times” otrzymał kolejną ofertę. Wynosi ona 45 milionów funtów (około 50 milionów euro). 

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

„Młoty” na razie nie podjęły decyzji i wydaje się, że nie zrobią tego, dopóki nie pozyskają godnego następcy autora ośmiu trafień w obecnym sezonie, biorąc pod uwagę występy Austriaka w koszulce klubowej.

Dodajmy, że umowa Arnautovicia wygasa 30 czerwca 2022 roku. Do londyńskiej ekipy przeniósł się on w lipcu 2017 roku. Wówczas Stoke City otrzymało ponad 22 miliony euro.