Doświadczony stoper, 113-krotny reprezentant Brazylii, wypełnia ostatnie tygodnie umowy na Stamford Bridge, o ile zarząd i on sam nie dojdą do porozumienia w kwestii przedłużenia współpracy na jeszcze jedną kampanię. Wcale się na to nie zanosi.
Trener Mauricio Pochettino woli stawiać na młodą krew, aby zgrywać zespół. Argentyńczyk w pewnym momencie odstawił Silvę na boczny tor, który też miewa problemy z utrzymaniem odpowiedniej kondycji, co parokrotnie przekładało się na pokaźną liczbę błędów przed własnym polem karnym.
Dlatego nic dziwnego, że w kuluarach coraz częściej dyskutuje się o powrocie byłego obrońcy PSG czy Milanu na stare śmieci. Niewykluczone, że w środku sezonu Série A sympatycy „Canarinhos” przywitają charyzmatycznego zawodnika po 15-letniej rozłące.
– Thiago pozostaje naszym marzeniem od dawna. Prezydent klubu rozmawia z nim praktycznie co tydzień – wyznał Fred.
– Teraz wypełnia kontrakt w Anglii. Wspieramy go, jestem jego przyjacielem i wielkim fanem prezentowanego przez niego charakteru. Zasługuje na wszystko, co najlepsze. Wie, że drzwi na powrót do nas pozostają szeroko otwarte – dodał.
– Na razie rozmowy nie toczą się bezpośrednio. Musimy być ostrożni, nie wywierać na niego presji. Kibice kochają Thiago, my kochamy Thiago, a on kocha Fluminense. Pewnego dnia to się wydarzy, to nieuniknione, bo takie jest życzenie zawodnika oraz klubu. Mamy nadzieję, że stanie się to jak najszybciej – podsumował.
Weteran londyńczyków zapisał pobyt u obecnego triumfatora Copa Libertadores w okresie lat 2006-2009, sięgając po Puchar Brazylii. Poza tym dołożył dziewięć goli i siedem asyst w 97 spotkaniach.
Jego kontrakt z „The Blues” wygasa wraz z końcem czerwca tego roku.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
