Thomas Müller chce zbić fortunę na sprzedaży... nasienia koni
2020-12-29 22:24:08; Aktualizacja: 4 lata temuPo kilku latach prowadzenia stadniny koni, Thomas Müller wraz z żoną postanowili przekształcić miejsce w stację unasieniania koni ujeżdżeniowych.
Partnerka zawodnika Bayernu Monachium ujeżdżeniem zajmuje się od pewnego czasu, co przyniosło jej kilka sukcesów. W 2016 roku współpracę z nią rozpoczęła Isabell Werth, a więc wielokrotna medalistka olimpijska w tej konkurencji, która pomogła jej w zakupie ogiera D’Avie. W przeszłości wygrywał on mistrzostwa świata. Dzięki temu faktowi para mogła otworzyć zupełnie nowy rozdział w życiu.
Ich stadnina, w której dotąd zajmowano się treningiem koni sportowych oraz hodowlą koni ujeżdżeniowych, wkrótce zostanie przekształcona w stację inseminacyjną z certyfikatem unijnym. Mówiąc wprost, Müllerowie będą sprzedawać nasienie swoich koni. Klienci, poza wspomnianym ogierem, mają do wyboru jeszcze Four Roses i Bowmore.
Tę informację zdążył już skomentować 31-letni atakujący „Gwiazdy Południa”, wychwalając szczególnie jednego z ogierów.Popularne
„D’avie łączy w sobie wszystko, czego możesz chcieć od ojca konia ujeżdżeniowego, czy to dla dalszego rozwoju własnej linii żeńskiej, czy z przeznaczeniem uprawiania sportu na najwyższym poziomie” – oznajmił Thomas Müller.
Jak podkreśla „Bild”, jest to niezwykle dochodowy biznes. Zapłodnienie przez D’avie kosztuje 1600 euro. Działalność ma zostać rozpoczęta w 2021 roku.