„Thomas Tuchel był dla niego problemem”

Thomasa Tuchela, który po poprzednim sezonie zakończył pracę w Bayernie Monachium, skrytykował w swoim felietonie dla Sky Lothar Matthäus. Nawiązał tu do Thomasa Müllera i jego relacji ze szkoleniowcem.

Thomas Tuchel został zatrudniony w roli trenera Bayernu w marcu ubiegłego roku, zastępując Juliana Nagelsmanna. Wydawało się, że były trener Chelsea to idealny kandydat na te stanowisko. Od początku jednak jego praca nie wyglądała dobrze. Już w pierwszym sezonie wywalczył mistrzostwo w nerwowych okolicznościach.

W drugich rozgrywkach tytuł najlepszej drużyny Bundesligi stracił na rzecz Bayeru Leverkusen. Jedyny pozytywny akcent to półfinał Ligi Mistrzów, dlatego zastąpił go Vincent Kompany.

Teraz Tuchela krytykuje Lothar Matthäus. Dla trzeciej siły Bundesligi minionego sezonu legendarny piłkarza zagrał ponad 400 spotkań i zdobył z nią wiele tytułów. W ostatnim felietonie na łamach Sky zaprezentował następujące zdanie.

Popularne

Previous

Transfery - Relacja na żywo z ostatniego dnia letniego okna transferowego [DEADLINE DAY]

Kamil Grabara: To są jawne jaja

Patryk Dziczek porozumiał się z polskim klubem! Hitowy transfer w Ekstraklasie o krok

A jednak głośne rozstanie w Lechu Poznań?! Niels Frederiksen stracił cierpliwość

OFICJALNIE: Oni zagrają w pożegnalnym meczu Jakuba Błaszczykowskiego i Łukasza Piszczka w Borussii Dortmund

OFICJALNIE: Król strzelców z sezonu 1999/2000 wrócił do Górnika Zabrze

Janusz Niedźwiedź wraca do Ekstraklasy

Luis Fernández dostał zakaz grania

Next

„Thomas Müller miał tylko jeden problem, a był nim Thomas Tuchel. Albo Vincent Kompany zauważył to na własną rękę, albo powiedziano mu, że musi brać pod uwagę zarówno Thomasa, jak i wszystkich innych, jeśli nastrój w szatni ma być znowu dobry, a ten ucierpiał w Bayernie w ostatnich latach” - napisał Lothar Matthäus.

„Aby Mia-san-Mia była żywa, nie tylko na koszulce. Zarówno sztab, jak i zawodnicy cieszą się teraz dniem na Säbener Straße bardziej niż ostatnio. I to jest w Bayernie ważniejsze niż w innych klubach. Wyjście w tradycyjnym stroju na Oktoberfest lub swobodna pogawędka z szefami. To jedna z tajemnic sukcesu tego klubu” - kontynuował.