W niedzielne popołudnie doszło do hitowego starcia w ramach drugiej kolejki Premier League, a naprzeciw siebie stanęły jedenastki Chelsea oraz Tottenhamu. Choć dwukrotnie na prowadzenie wychodziła pierwsza z ekip, to ostatecznie potyczka zakończyła się remisem w stosunku 2-2.
Przebieg rywalizacji miał emocjonujący przebieg, bo decydujące o remisie trafienie autorstwa Harry'ego Kane'a wpadło do siatki w szóstej minucie doliczonego czasu gry drugiej połowy.
Wiele jest jednak przesłanek ku temu, że w najbliższym czasie najwięcej czasu media nie będą poświęcały napastnikowi reprezentacji Anglii, a sytuacji, do której doszło pomiędzy trenerami - Thomasem Tuchelem oraz Antonio Conte.
- Myślałem, że kiedy podajemy sobie ręce, to patrzymy w oczy drugiej osoby. Conte miał jednak inne zdanie. To, co się wydarzyło między nami, nie było konieczne, ale często tak się zdarza - powiedział.
- Nie mam z tym żadnego problemu. Piłka nożna to przecież emocjonalny sport. Nie chcę nic więcej mówić na ten temat. Nie zamierzam tego na razie szerzej komentować - dodał Niemiec.
"Both goals cannot stand, absolutely cannot stand, there's only one team who deserves to win, it's us." 😤
— Sky Sports Premier League (@SkySportsPL) August 14, 2022
Thomas Tuchel insists there was 'no problem' between him and Antonio Conte after both managers got red cards at full time... pic.twitter.com/ojQqeikWNj
Tak Tuchel, jak Conte zostali ukarani czerwonymi kartkami i zabraknie ich na ławkach trenerskich przy okazji starć trzeciej kolejki Premier League.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
