Thomas Tuchel nie wiąże już przyszłości z Anglią? Myśli o obraniu nowego kierunku

Szkoleniowiec Thomas Tuchel opuścił Anglię i pracuje nad opanowaniem języka hiszpańskiego - poinformował Christian Falk.

49-latek został we wrześniu pozbawiony możliwości dalszego prowadzenia Chelsea i niespodziewanie wylądował na trenerskim bezrobociu w początkowej fazie obecnych rozgrywek.

Niemiec zdawał sobie doskonale sprawę, że utrata pracy w takim momencie nie ułatwi mu zaliczenia szybkiego powrotu do pracy. Dlatego ze spokojem przyglądał się pierwszym medialnym doniesieniom odnośnie swojej osoby.

Ponadto nie tak dawno zaczął być łączony z podjęciem zupełnie nowego dla siebie wyzwania w postaci objęcia funkcji selekcjonera Niemiec lub Anglii.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Rekord transferowy Ekstraklasy?! Legia Warszawa przyśpiesza

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

W obu przypadkach przedstawiciele tamtejszych związków postanowili kontynuować współpracę z dotychczasowymi szkoleniowcami, co znów ostudziło zainteresowanie dziennikarzy przyszłością Thomasa Tuchela.

Teraz ten stan rzeczy postanowił zmienić Christian Falk, który poinformował o opuszczeniu Anglii przez 49-latka i rozpoczęciu przez niego bardziej intensywnej pracy nad opanowaniem języka hiszpańskiego.

W tej sytuacji można założyć, że Niemcowi marzy się spróbowanie sił w LaLidze.

Były trener Mainz, Borussii Dortmund czy PSG był przed paroma miesiącami łączony z Sevillą, ale wówczas nie wyraził zainteresowania możliwością przejęcia ekipy z Andaluzji.

A teraz wydaje się, że może on czyhać na zmianę nastawienia władz Barcelony czy Atlético Madryt do Xaviego i Diego Simeone.