Thomas Tuchel świadomy klasy rywala. „To nie jest ten sam Arsenal”
2024-04-17 09:59:47; Aktualizacja: 7 miesięcy temuBayern Monachium o awans do półfinału Ligi Mistrzów powalczy w rewanżu z Arsenalem. Na przedmeczowej konferencji prasowej wysoką klasę rywala docenił trener gospodarzy, Thomas Tuchel.
Bieżąca edycja Ligi Mistrzów zaczyna wchodzić w decydującą fazę, gdzie najlepsze zespoły z Europy powalczą o awans do wielkiego finału.
Wśród nich znajduje się zarówno Bayern Monachium jak i Arsenal, choć po wtorkowym rewanżu jedna z tych drużyn będzie musiała pogodzić się z odpadnięciem.
Oba zespoły do rewanżowego spotkania podejdą z tego samego położenia, bowiem w pierwszym meczu na Emirates Stadium byliśmy świadkami remisu (2:2). Za delikatnego faworyta uznaje się jednak Bayern, który tego wieczoru będzie miał znaczną przewagę w postaci własnej publiczności.Popularne
Przed podopiecznymi Thomasa Tuchela stoi jednak trudne zadanie, bowiem zespół z czerwonej części Londynu prezentuje obecnie wyśmienity futbol, co na przedmeczowej konferencji prasowej podkreślił niemiecki szkoleniowiec.
- Mam wrażenie, że nasi kibice są świadomi jakości, jaką Arsenal pokazał w ostatnich latach. To nie jest ten sam Arsenal, który w przeszłości wygodnie pokonaliśmy. Wszyscy więc doskonale zdają sobie sprawę z trudności tego zadania, ale w Bayernie Monachium zawsze są pokładane nadzieje - powiedział.
Tuchel przyznał również, że jego zdaniem szanse obu drużyn w rewanżowym pojedynku są całkowicie wyrównane.
- Z takim wynikiem w pierwszym meczu jest to klasyczny mecz 50 na 50. Trzeba wykorzystywać pozytywne momenty i nie poddawać się, gdy nadejdą trudne chwile. Mamy nieco więcej doświadczenia w takich meczach Ligi Mistrzów niż Arsenal, ale nie zawsze zdarza się, że jesteśmy w półfinale, ponieważ nie graliśmy tam przez kilka lat. To ważny dzień dla wszystkich, a najdrobniejsze szczegóły i chwile będą miały znaczenie - podsumował.
Zwycięzca środowego spotkania pomiędzy Bayernem a Arsenalem w półfinale Ligi Mistrzów zmierzy się z triumfatorem drugiego rewanżu, w którym Manchester City podejmie na własnym stadionie Real Madryt.