„To całkowicie niewytłumaczalne”. Nuri Şahin zlinczowany w internecie za przeciwstawienie się własnej filozofii

2024-10-22 23:32:08; Aktualizacja: 3 dni temu
„To całkowicie niewytłumaczalne”. Nuri Şahin zlinczowany w internecie za przeciwstawienie się własnej filozofii Fot. Borussia Dortmund
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Patrick Berger [X] | Marlon Irblacher [X] | Tomasz Urban [X]

Opinia publiczna nie pozostawiła na Nurim Şahinie suchej nitki. Kiedy wydawało się, że młody trener zostanie bohaterem na Santiago Bernabéu w rywalizacji z wielkim Realem Madryt, jedną decyzją sam na siebie wydał wyrok. Borussia Dortmund prowadziła dwiema, a ostatecznie przegrała trzema bramkami.

Do przerwy BVB znajdowało się w siódmym niebie. Na twierdzy „Królewskich” przebyli już ponad połowę drogi do dosyć nieoczekiwanego zwycięstwa, a równocześnie pomszczenia przegranego finału Ligi Mistrzów ostatniej edycji. Na listę strzelców przed przerwą wpisali się Donyell Malen i Jamie Gittens.

Całe domino zaczęło się przewracać w 55. minucie, gdy Şahin zamiast starać się podtrzymać polot swojej ekipy i nastawiać się na skuteczne kontry, nagle cofnęło się do głębokiej defensywy. Ogromny brak nieporozumienia wśród popularnych internautów X-a wywołała zmiana skrzydłowego Gittensa, w którego miejsce zameldował się Waldemar Anton.

„Z 2-0 do 2-4. Szaleństwo. Zmiany Nuriego Şahina są dla mnie całkowicie niewytłumaczalne. Klasyczny przypadek. Nie mogę się doczekać późniejszych wyjaśnień” – napisał Patrick Berger, jeden z czołowych dziennikarzy Sky.

„Nuri musi zadać sobie pytanie - dlaczego całkowicie odszedł od swojego systemu w 55. minucie przy wyniku 2-0 i przeszedł na formację z piątką obrońców. Można było wyciągnąć coś więcej, nawet jeśli jakość Realu wydaje się nieludzka” – dodał od siebie inny redaktor z tej samej stacji, Marlon Irlbracher.

„Nie wiem, czy ta zmiana Antona za Gittensa była potrzebna. Zdecydowanie za wcześnie. Kiepski sygnał poszedł do drużyny” – przeczuwał z kolei Tomasz Urban, wytrawny ekspert Bundesligi i komentator Viaplay.

Z czasem szkoleniowiec Borussii zdecydował się jeszcze „zacementować” środek pola, zdejmując z murawy innych zawodników z flanki. To i tak nie uchroniło gości przed porażką. Dzieła zniszczenia dokonał między innymi Vinícius Júnior, kompletując hat-tricka.

Po imponującym starcie przedstawiciel Bundesligi przestał być liderem fazy ligowej. Spadł na piąte miejsce.