„To jedna z najgorszych decyzji, jakie kiedykolwiek widziałem na boisku”. Kontrowersja w Premier League

Występujący w Nottingham Forest Willy Boly błyskawicznie zobaczył żółtą kartkę w spotkaniu z Bournemouth, bo sędzia Robert Jones ukarał go już w piątej minucie. Nieco ponad kwadrans później pokazał mu drugi żółty i w konsekwencji czerwony kartonik. Problem w tym, że decyzja była bardzo dyskusyjna.

32-letni iworyjski środkowy obrońca, robiąc wślizg, kopnął piłkę i dopiero po tym doszło do jego kontaktu z Adamem Smithem.

Sytuacja nie była sprawdzana przez VAR, ponieważ dotyczyła drugiej żółtej kartki, a nie bezpośredniej czerwonej. System takowych nie analizuje.

„Znowu zawiedliśmy się fatalnymi decyzjami” - napisało Nottingham na Twitterze w przerwie meczu.

Klub zacytował też słowa, które padły na antenie BBC Sport: „To z pewnością jedna z najgorszych decyzji, jakie kiedykolwiek widziałem na boisku”.

Mimo gry w osłabieniu Nottingham na początku drugiej połowy objęło prowadzenie po golu Anthony'ego Elangi. Dwoma trafieniami odpowiedział na to Dominic Solanke. Wyrównał Chris Wood, ale ostatnie słowo należało do Bournemouth. Solanke skompletował hat-tricka.

Willy Boly has just been sent off for this… Shocking decision 🫣😳❌ pic.twitter.com/kPbCGu4gOV

— The 44 ⚽️ (@The_Forty_Four) December 23, 2023

@BBCSport: "That has to be up there amongst the worst decisions I've ever seen on a football pitch."

— Nottingham Forest (@NFFC) December 23, 2023