To może być następny klub Xabiego Alonso. Gigant uważa go za najlepszego kandydata

Bilans 13 zwycięstw, trzech remisów, ani jednej porażki i pozycja lidera Bundesligi robi wrażenie. Prowadzony przez Xabiego Alonso Bayer Leverkusen gra efektywnie i jednocześnie atrakcyjnie dla oka. Nic dziwnego, że 43-latek zaczął wzbudzać zainteresowanie wśród większych klubów. W ostatnich miesiącach przedstawiało się go jako kandydata na nowego trenera Realu Madryt, ale ten przedłużył umowę z Carlo Ancelottim do połowy 2026 roku. Jeżeli nie dojdzie do zmiany planów, na taką nominację trzeba będzie poczekać.

W kierunku Alonso spogląda jednak również Bayern Monachium. Jak pisze Jorge C. Picón na łamach Relevo.com, jego władze są zdumieni osiągnięciami Hiszpana w Leverkusen i gotowi zatrudnić go w momencie, gdy dobiegnie końca czas Thomasa Tuchela w Bawarii. Mają uważać swojego byłego piłkarza za najlepszego kandydata do poprowadzenia w przyszłości ich drużyny.

Monachijczyków przekonuje usposobienie Alonso, jego styl pracy i wiedza o klubie, w którym spędził trzy ostatnie lata swojej kariery zawodniczej. Swoje robi również to, że z wyścigu o jego podpis przynajmniej na razie wypisali się „Królewscy”.

Szkoleniowiec może być zainteresowany podjęciem nowego wyzwania w Bundeslidze. Jednym z jego trenerskich celów jest bowiem poprowadzenie trzech wielkich klubów, w których grał: Liverpoolu, Realu i Bayernu. Niewykluczone, że zacznie od zespołu z Monachium.

Kiedy może dojść do jego zatrudnienia? Wszystko będzie zależało od wyników odnoszonych pod wodzą Tuchela, ale ten do tej pory zanotował już kilka wpadek i pojawiają się wątpliwości dotyczące jego dalszej pracy w klubie. Sytuacja może się odwrócić, ale nie będzie to łatwe. Kluczowe będzie to, jak w drugiej części sezonu zespół poradzi sobie w Bundeslidze oraz Lidze Mistrzów.

Zobaczymy, jak zakończy się cała sprawa, natomiast zdaniem Picóna obecność Alonso na radarze Bayernu jest faktem. Więcej może wyjaśnić się w czerwcu.