To największy nieobecny powołań do reprezentacji Polski?! W jego sprawie panuje dwugłos

2024-08-27 18:17:10; Aktualizacja: 2 miesiące temu
To największy nieobecny powołań do reprezentacji Polski?! W jego sprawie panuje dwugłos Fot. Kim Price/Cal Sport Media/SIPA USA/PressFocus
Łukasz Grzywaczyk
Łukasz Grzywaczyk Źródło: Transfery.info

Wśród powołanych przez Michała Probierza na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji Polski nie znalazł się Kamil Grabara, nowy nabytek Wolfsburga. Decyzja ta wywołała niemałą dyskusję w przestrzeni medialnej.

Kamil Grabara ma za sobą udane tygodnie. Były zawodnik Ruchu Chorzów i Liverpoolu wraz z początkiem okna transferowego zamienił FC Kopenhagę na Wolfsburg za 13,5 miliona euro, stając się trzecim najdrożej pozyskanym bramkarzem w historii Bundesligi. Za większą kwotę do przedstawicieli niemieckiej ekstraklasy trafiali jedynie Gregor Kobel (ze Stuttgartu do Borussii Dortmund za 15 milionów euro w sezonie 2021/2022) oraz Manuel Neuer (z Schalke 04 do Bayernu Monachium za 30 milionów euro w sezonie 2011/2012).

25-letni golkiper po odejściu Koena Casteelsa z miejsca stał się pierwszym wyborem Ralpha Hasenhüttla w ekipie „Wilków”. Na inaugurację sezonu Polak poległ w starciu z Bayernem Monachium 2:3, jednak nie przeszkodziło to, by znalazł się w XI kolejki Bundesligi według renomowanego „Kickera”.

Mimo dobrej dyspozycji Grabary zabrakło go w kadrze Polski na wrześniowe zgrupowanie, w którego trakcie jego rodacy zmierzą się w Lidze Narodów UEFA. Zamiast niego na liście Michała Probierza znalazło się nazwisko Bartosza Mrozka z Lecha Poznań, co wywołało burzę w przestrzeni medialnej.

Internauci i dziennikarze podzielili się na dwa obozy. Jedni z nich zwrócili uwagę na charakter i wcześniejsze deklaracje Grabary, który nie chciał być numerem trzy w hierarchii. Inni zaś upatrują w tym potencjalne przegapienie momentu, w którym to po zakończeniu kariery przez Wojciecha Szczęsnego, miałby on łatwiej o wywalczenie miejsca w kadrze Polski.

- Moja kariera poszła w takim kierunku, że nie chce mi się być trzecim bramkarzem. Nie chce mi się. Rozumiem, że Wojtek Szczęsny jest numerem jeden. On wie, co na ten temat uważam. Dopóki on gra, to nie ma prawa się zmienić. Oczywista oczywistość - przyznał w ubiegłym roku sam zawodnik w rozmowie z Foot Truckiem.

„I już płacz w komentarzach. Przecież Grabara sam siebie skreślił z reprezentacji, póki co, stwierdził, że nie chce jechać jako zmiennik”,

„Przecież nie ma lepszej okazji na walkę o bycie nr 1 niż w tym momencie - po skończeniu kariery reprezentacyjnej przez Szczęsnego”,

„Teraz po odejściu Szczęsnego musi się ukształtować nowa hierarchia i on też w tym kształtowaniu powinien uczestniczyć” - pisali sympatycy polskiej reprezentacji w mediach społecznościowych.

Polska swoje mecze w ramach Ligi Narodów rozegra przeciwko Szkocji (5 września) i Chorwacji (8 września).

***

OFICJALNIE: Powołania do reprezentacji Polski na mecze Ligi Narodów. Są niespodzianki