To nie był triumfalny powrót Macieja Skorży. Koniec sezonu w Japonii

Urawa Red Diamonds Macieja Skorży w ostatniej kolejce zremisowała 0:0 z Albirex Niigata i zakończyła sezon na 13. miejscu. Mistrzem Japonii zostało Vissel Kobe.

Wraz z początkiem lutego 2023 roku Maciej Skorża rozpoczął swoją przygodę w Japonii jako szkoleniowiec Urawy Red Diamonds. Z tym zespołem triumfował w azjatyckiej Lidze Mistrzów, zajął czwarte miejsce w Klubowych Mistrzostwach Świata i także na czwartej lokacie zakończył sezon w J1 League.

Po 58 spotkaniach, w których Polak punktował ze średnią 1,62 „oczka” na mecz, zakończył on swoją współpracę z zespołem pod koniec stycznia 2024 roku.

Niespodziewanie Skorża powrócił do klubu na początku września, kiedy był on pogrążony w kryzysie - po 26 kolejkach miał na koncie 35 punktów i zajmował, bardzo rozczarowujące, 13. miejsce w lidze.

Popularne

Previous

Wielki powrót do Legii Warszawa?! Ma niedokończoną misję

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Dawid Szwarga łączony z przenosinami wewnątrz Ekstraklasy. „Opcja numer dwa”

Josué negocjuje z klubem!

Mateusz Borek z ciekawą informacją w sprawie zmian właścicielskich w Wiśle Kraków

Next

Powrót Polaka do Kraju Kwitnącej Wiśni trudno jednak zaliczyć do udanych, gdyż nie odmienił on wyników zespołu. W pewnym momencie jego podopieczni zaliczyli nawet serię czterech porażek z rzędu, jednak ostatecznie dosyć spokojnie udało im się uniknąć spadku, gdyż sezon zakończyli na 13. miejscu w lidze z dziesięcioma „oczkami” przewagi nad 18. Jubilo Iwata. Urawa w 11 kolejkach pod wodzą Skorży zdobywała średnio zaledwie 1,09 punktu na mecz.

Mimo rozczarowujących wyników, Polak najprawdopodobniej pozostanie na stanowisku szkoleniowca klubu z Saitamy.

Mistrzem Japonii zostało Vissel Kobe, które w tym roku sięgnęło także po krajowy puchar. Zawodnikiem tego zespołu jest, znany z gry w Śląsku Wrocław, Ryota Morioka.