To on mógłby zastąpić Dawida Szwargę w Rakowie Częstochowa?! „Nie zamykam się na żadną ofertę”

Wraz z końcem roku Dawid Szwarga przestanie pełnić funkcję asystenta w Rakowie Częstochowa, gdyż samodzielnie obejmie pierwszoligową Arkę Gdynia. Tam zastąpi Tomasza Grzegorczyka, który w rozmowie z Goal.pl wypowiedział się o swojej przyszłości, a także poruszył temat potencjalnej pracy w drużynie spod Jasnej Góry. - Nie zamykam się na żadną ofertę - przyznał.

Arka Gdynia na początku trwającego sezonu miała spore problemy z regularnym notowaniem zwycięstw, dlatego też klubowe władze pod koniec sierpnia postanowiły przeprowadzić zmianę na ławce trenerskiej, gdzie Wojciecha Łobodzińskiego tymczasowo zastąpił Tomasz Grzegorczyk.

43-latek po tym jak wcześniej pełnił funkcję asystenta, świetnie wpasował się w swoją nową rolę, co potwierdza fakt, że w siedmiu pierwszych spotkaniach jego podopieczni wygrali siedem razy.

Z uwagi na znakomite wyniki, które zaprowadziły Arkę na drugie miejsce w ligowej tabeli, można było domniemywać, że Grzegorczyk pozostanie na obecnym stanowisku na dłużej. Tak się jednak nie stanie, ponieważ wraz z końcem roku jego obowiązki przejmie Dawid Szwarga, a więc obecny asystent trenera Marka Papszuna w Rakowie Częstochowa.

Popularne

Previous

„Rekord transferowy Ekstraklasy jest w zasięgu”. Lech Poznań już próbował

Jan Urban zachwycony reprezentantem Polski. „Ma cechy lidera”

Legia Warszawa zapłaci za niego pięć milionów złotych? „Gra jest dużo warta”

Rekordowy transfer z Ekstraklasy do Bundesligi? „Ma potencjał”

Obrońca wraca do Lecha Poznań

Czesi wyśmiewają gracza Legii Warszawa. „Bezużyteczny, płaczliwy. Drewniak”

Cel transferowy Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa do wzięcia w zimie?!

Ktoś taki przydałby się teraz Legii Warszawa? „Chłop miał jaja ze stali”

Next

Jaka więc przyszłość czeka Grzegorczyka? O nią raczej nie musi się martwić. Jego umowa wygasa 30 czerwca 2026 roku, a on już teraz otrzymuje pewne zapytania od innych klubów, o czym opowiedział w rozmowie z Goal.pl.

- Mogę powiedzieć tylko, że jakieś zapytania do mnie trafiły, ale dopóki definitywnie nie zamknie się temat mojej pracy w Arce, to nie podejmuje rozmów, chcąc być lojalnym względem swojego aktualnego pracodawcy. Obiecałem to właścicielowi i w sposób profesjonalny chce podchodzić do swoich obowiązków - oznajmił.

Szkoleniowiec Arki został również zapytany o potencjalną zamianę ze Szwargą. Czy widzi on siebie jako pomocnik Papszuna pod Jasną Górą?

- Nie zamykam się na żadną ofertę. Na tę chwilę robię swoje, a co będzie w grudniu, to czas pokaże - powiedział.

Cała rozmowa z trenerem Tomaszem Grzegorczykiem jest dostępna tutaj.