To powód spięcia piłkarzy Legii Warszawa po meczu Ligi Konferencji. Rzecznik prasowy klubu wyjaśnił
2024-11-08 18:15:28; Aktualizacja: 2 tygodnie temuLegia Warszawa pokonała Dinamo Mińsk 4:0 w Lidze Konferencji, a po meczu kamery uchwyciły spięcie Jeana-Pierre'a Nsame z Rúbenem Vinagre. O tej sytuacji na antenie Kanału Sportowego wypowiedział się Bartosz Zasławski, rzecznik prasowy stołecznego klubu.
Legia Warszawa zaprezentowała przy Łazienkowskiej kawał futbolu i wysoko pokonała Dinamo Mińsk w trzecim spotkaniu bieżącej edycji Ligi Konferencji, awansując z kompletem punktów na drugie miejsce w tabeli rozgrywek. Choć we wspomnianym meczu dubletami popisali się Luquinhas i Marc Gual, to nie oni zebrali najwięcej uwagi.
Mowa tu o sytuacji z udziałem Jeana-Pierre'a Nsame, która miejsce miała po końcowym gwizdku. Świeży nabytek „Wojskowych” miał pretensje do jednego z klubowych kolegów, najprawdopodobniej Rúbena Vinagre, co nie przeszło niezauważone telewizyjnym kamerom.
O powodach zaistniałej sytuacji wypowiedział się rzecznik prasowy stołecznego klubu w rozmowie z Kanałem Sportowym.Popularne
- Chodziło o epizodyczną sytuację, o podanie w jednej akcji, być może bramkowej. Natomiast takie wymiany zdań są dowodem, że zawodnikom zależy i to jest dla nas najważniejsze, najgorsza byłaby obojętność. Jak czasem powiedzą sobie parę zdań, to znaczy, że chcą, że potrzebują i że im zależy - wyjaśnił Bartosz Zasławski.
Nsame po końcowym gwizdku miał jakieś pretensje do Vinagre, ciekawe o co poszło. pic.twitter.com/6NlYEcjECf
— Polish Merkury (@FanYstok) November 7, 2024
Podopieczni Gonçalo Feio w Lidze Konferencji ustępują jedynie Chelsea, a także są jedyną drużyną w rozgrywkach, która zachowała czyste konto we wszystkich dotychczasowych starciach.
W Ekstraklasie natomiast plasują się na piątej pozycji z dorobkiem 25 punktów i stratą sześciu „oczek” do pierwszego Lecha Poznań, z którym zmierzą się na wyjeździe już w niedzielę 10 listopada o 17:30.