„To wygrany pierwszego zgrupowania Michała Probierza”. Dziennikarz wskazuje duży plus po zgrupowaniu reprezentacji Polski

Reprezentacja Polski w październiku rozgrywała premierowe mecze pod batutą Michała Probierza. „Biało-czerwoni” mierzyli się przy tej okazji z Wyspami Owczymi oraz Mołdawią.

O ile pierwsze z tych starć udało się wygrać 2-0, o tyle w drugim zespół nie miał już tyle szczęścia i zremisował 1-1.

Wygląda na to, że reprezentacja Polski będzie uczestniczyła w barażach o udział w Mistrzostwach Europy, które w przyszłym roku zorganizują Niemcy.

Choć po ostatniej rywalizacji panuje w szeregach drużyny narodowej rozczarowanie, to są jednocześnie pozytywy. Do takich zaliczyć można postawę Patryka Pedy.

Ten wypożyczony z Palermo do SPAL stoper debiutował w kadrze i dał sygnał, że może być jej przyszłością.

Na ten temat na antenie Canal+ Sport wypowiedział się Rafał Nahorny.

- Samo powołanie wyglądało sensacyjnie, ale awans do pierwszego składu i zrobienie z niego lidera, było mega sensacjną - zaczął.

- Peda spisał się przynajmniej przyzwoicie. Miał nerwowe chwile przeciwko Mołdawii, ale po golu rywala radził sobie już pewniej. To wygrany pierwszego zgrupowania Michała Probierza. Bez bicia przyznam, że tu selekcjoner się obronił - dodał.

Patryk Peda rozegrał w tym sezonie już siedem meczów, a jego dorobek na szczeblu Serie C to gol i dwie asysty.