Tomasz Pieńko rozmawia z klubem Ekstraklasy. Wielki transfer o krok?!
2025-06-26 14:42:17; Aktualizacja: 6 minut temu
Tomasz Pieńko może zmienić klub w ramach Ekstraklasy. Zagłębie Lubin chce na nim zarobić, a zagranicznych ofert jest jak na lekarstwo. Z tego powodu poszukiwane są inne opcje i według wiedzy Tomasza Włodarczyka z Meczyki.pl, nowym klubem młodzieżowego reprezentanta kraju może zostać Lech Poznań. Ruszyły już w tej sprawie konkretne rozmowy.
Lech Poznań wciąż nie wie, jaka przyszłość czeka Afonso Sousę. Portugalczyk ma wprawdzie ważny kontrakt z mistrzem Polski, ale niewiele jest przesłanek ku temu, że zostanie w naszym kraju na kolejny sezon. Optymistyczny wariant to dalsze występy przy Bułgarskiej, ale tylko na czas eliminacji do Ligi Mistrzów.
To zresztą może pomóc w promocji tak samemu piłkarzowi, jak i najlepszej drużynie poprzedniego sezonu Ekstraklasy.
Jeśli gwiazdor naszych rodzimych rozgrywek rzeczywiście odejdzie, wówczas przyda się odpowiedni następca. Wrócił wprawdzie do stolicy Wielkopolski Bartłomiej Barański, jednak 18-latek wydaje się melodią przyszłości.Popularne
Nowe wieści w tej kwestii przynosi jednak Tomasz Włodarczyk. Według informacji dziennikarza Meczyki.pl rozwiązanie może stanowić nie kto inny, jak Tomasz Pieńko.
Polak z Zagłębia Lubin po cichu liczył na zagraniczny transfer. Na Mistrzostwach Europy do lat 21 nasza kadra spisała się poniżej oczekiwań, więc propozycji jest jak na lekarstwo. Agenci ofensywnie przysposobionego gracza szukają mu zatem zatrudnienia na krajowym podwórku i uruchomiono możliwość przenosin do Lecha Poznań.
Ruszyły rozmowy w tej kwestii - nie ma złudzeń, że Pieńko byłby hitowym ruchem, jak na realia Ekstraklasy. Mówimy przecież o sporym talencie, o którego względy zabiegały już w przeszłości Legia Warszawa czy Raków Częstochowa. Druga z tych drużyn chciała nawet zakręcić się w okolicach rekordu transferowego całych rozgrywek.
Lech natomiast miałby zaoferować w tej sprawie solidną podstawę, pewnie w okolicach dwóch milionów euro i do tego solidny procent od ewentualnej sprzedaży. Nikt tak nie promuje zawodników, jak działacze z Bułgarskiej, więc i dla Zagłębia Lubin ta struktura może okazać się opłacalna.
21-latek rozegrał w poprzednim sezonie łącznie 32 spotkania. W nich może pochwalić się ośmioma golami i trzema asystami. Kontrakt wygasa mu 30 czerwca 2026 roku, a zatem lipiec i sierpień to ostatnie momenty, by zarobić na graczu z Lubina solidne pieniądze. „Miedziowi” dobrze o tym wiedzą, stąd wzmożone poruszenie.