Tomasz Pieńko zarobi na swoim transferze?! Zadziwiający zapis w kontrakcie
2025-07-28 21:21:02; Aktualizacja: 7 godzin temu
Zagłębie Lubin na Raków Częstochowa zamienił ostatnio Tomasz Pieńko. Jak donosi Adam Godlewski, chodzą słuchy, że znaczna część kwoty tego z rekordowego transferu miała trafić do... kieszeni 21-latka.
Od dłuższego czasu Tomasz Pieńko uchodzi za bardzo utalentowanego piłkarza, co sprawia, że pomimo 21 lat na karku, jest już bardzo doświadczonym zawodnikiem - w barwach Zagłębia Lubin rozegrał aż 112 spotkań.
Swoją postawą ofensywny pomocnik przyciągał uwagę Lecha Poznań czy Rakowa Częstochowa i w sobotę faktem stała się jego przeprowadzka pod Jasną Górę. Podpisał tam kontrakt do połowy 2030 roku, a „Medaliki” najprawdopodobniej przelały „Miedziowym” rekordowe w historii transferowego rynku wewnętrznego Ekstraklasy pieniądze, bo Pieńko miał kosztować aż 1,7 miliona euro.
Zaskakujące doniesienia na temat transferu młodzieżowego reprezentanta Polski przekazał Adam Godlewski z portalu gol24.pl. Otóż doszły go słuchy, że na mocy podpisanej przed laty umowy z Zagłębiem, agenci zagwarantowali Pieńce, że aż 35% z kwoty jego transferu trafi na konto zawodnika. Popularne
Oznaczałoby to, że 21-latek pod Jasną Górę miałby się przeprowadzić bogatszy aż o 595 tysięcy euro.
Byłby to bardzo zaskakujący, a wręcz kuriozalny zapis. Godlewski podkreśla jednak, że nie są to potwierdzone informacje, a jedynie zasłyszane plotki.