Tomasz Tułacz zrugał zawodników Puszczy Niepołomice. „Katastrofalne zachowanie. Nie wiem, o czym chłopaki myślą w takich sytuacjach”

2025-04-22 10:23:45; Aktualizacja: 4 godziny temu
Tomasz Tułacz zrugał zawodników Puszczy Niepołomice. „Katastrofalne zachowanie. Nie wiem, o czym chłopaki myślą w takich sytuacjach” Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus
Norbert Niebudek
Norbert Niebudek Źródło: Puszcza Niepołomice

Tomasz Tułacz zabrał głos po meczu z Radomiakiem Radom. Trener Puszczy Niepołomice nie krył rozczarowania z postawy swoich zawodników przy obu straconych golach.

Spotkanie z udziałem drużyn walczących o utrzymanie w Ekstraklasie dostarczyło dużej dawki emocji, lecz dopiero w samej końcówce. Gdy bowiem w 85. minucie do wyrównania doprowadził Antoni Klimek, nikt nie spodziewał się, że już po chwili Radomiak znów obejmie prowadzenie, aby ostatecznie wypuścić zwycięstwo z rąk w doliczonym czasie gry.

- Przed meczem zakładaliśmy trochę inny scenariusz. Trochę inny plan mieliśmy na ten mecz. Niestety, nie wszystko układało się tak, jak chcieliśmy. Właściwie pierwsza połowa w ofensywie do zapomnienia. Tu też trzeba pochwalić rywala, że bardzo dobrze bronił stałe fragmenty: rzuty z autu, rzuty rożne, rzuty wolne. Widać, że przeciwnik był przygotowany - przyznał na konferencji prasowej trener Tomasz Tułacz.

Szkoleniowiec Puszczy otwarcie skrytykował swoich zawodników za sposób, w jaki dopuścili do straty obu goli.

- Nie można na poziomie Ekstraklasy znowu dać wyjść na prowadzenie w pierwszej akcji po zdobyciu bramki, jak się chce osiągać pewne cele. Tak jak przy bramce z rzutu rożnego. Katastrofalne zachowanie w strefie jednego czy dwóch zawodników. Nie wiem, o czym chłopaki myślą w takich sytuacjach. Tak samo tutaj (przy drugim golu). Zabezpieczenie przedpola, dwa bardzo nerwowe wybicia w ten sam sektor i rywal to wykorzystał.

55-latek wskazał jednak również na jasną z perspektywy niepołomiczan stronę tego pojedynku.

- My pozytywów szukamy w tym, że dwa razy odrobiliśmy stratę i walczyliśmy przynajmniej o ten punkt do końca. Za to chcę pochwalić chłopaków, za ten charakter. Zmiennicy zagrali bardzo dobrze. Antek (Antoni Klimek) strzelił gola, dał impuls. Myślę, że za to chcę pochwalić chłopaków, że nie spuściliśmy głów, tylko dążyliśmy do tego, by wyrównać i zdobyć chociaż ten jeden punkt - zakończył.

Puszcza zajmuje aktualnie 15. miejsce z dorobkiem 27 punktów w tabeli Ekstraklasy.