Tottenham: Postanowione. Będzie transferowa reakcja na blamaż w EFL Cup

2019-09-25 06:48:18; Aktualizacja: 5 lat temu
Tottenham: Postanowione. Będzie transferowa reakcja na blamaż w EFL Cup
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Sky Sports

Menedżer Tottenhamu, Mauricio Pochettino, zapowiada, że w styczniu sięgnie po nowych zawodników na rynku.

„Koguty” wyszły na starcie z Colchester w nieco rezerwowym składzie, ale mało kto spodziewał się takiego przebiegu wydarzeń. Londyńczykom nie udało się strzelić ani jednego gola, a bezbramkowy remis oznaczał, iż o losach awansu zadecydują rzuty karne. Te lepiej wykorzystywali piłkarze czwartoligowca, którzy tym samym zebrali już drugi skalp ekipy z Premier League w ramach EFL Cup, po tym jak wcześniej wyeliminowali Crystal Palace.

Pochettino rzecz jasna nie jest zadowolony z takiego obrotu spraw, dlatego już teraz planuje konkretną reakcję. Styczniowe okno transferowe ma zostać wykorzystane do zwiększenia głębi składu, zwłaszcza że niepewna pozostaje przyszłość takich graczy jak Christian Eriksen czy Jan Vertonghen, którzy w teorii są podstawowymi zawodnikami Tottnehamu, lecz w przyszłym roku wygasają ich kontrakty.

- Robimy, co możemy, żeby cała drużyna grała jak jedność. Potrzebujemy tylko czasu - zaczął Pochettino w rozmowie ze „Sky Sports”.

- Styczeń będzie znakomitą okazją, by rozwiązać tę sytuację i przejść dalej. Masz duży problem, kiedy dzieje się coś, nad czym nie masz kontroli. Wszyscy jesteśmy ludźmi, a żeby odnosić sukces, musisz się zmieniać w każdym sezonie, znajdować inne rozwiązania. My właśnie musimy zrobić coś innego i to zrobimy.

Szkoleniowiec zapewnia, że nie planował odpuszczać Pucharu Ligi Angielskiej i odpadnięcie z niego jest wypadkiem przy pracy. Zauważa jednak, że w drużynie pojawiają się problemy z jednością.

- Odpadliśmy po karnych, a wystarczyło przecież wygrać w regulaminowym czasie. Ale kiedy grasz w pucharze, nie chodzi o twój występ, tylko o rezultat. To jest piękno meczów turniejowych, zawsze coś może się wydarzyć. Chcieliśmy grać dalej, ale odpadliśmy.

- Jeśli nie masz pewnej sytuacji w składzie, zawsze jest trudno, tracisz czas, a później tracisz go po raz kolejny, by odzyskać ten poprzedni. My jesteśmy właśnie w tym miejscu. Być może gramy dobrze, ale potrzebujemy czegoś więcej. Chodzi o mentalność, jedność, energia płynąca z grania razem, nie możemy mieć różnych interesów w zespole. Musimy odbudować jedność, która jest wymagana na tym poziomie.