Tottenham powalczy o Konoplankę

Zgodnie z ostatnimi informacjami, wczoraj do Dniepropietrowska udał się dyrektor zarządzający "The Reds", Ian Ayre. Jego celem było dopięcie transferu 24-letniego skrzydłowego, który od dłuższego czasu znajdował się pod lupą skautów z Anfield Road. Liverpoolczycy mieli zaoferować Dnipro za Konoplankę 16 milionów funtów.

 

Jednak jak donosi "The Telegraph", nie pierwszy raz w ciągu kilku ostatnich sezonów, plany 18-krotnych mistrzów Anglii próbuje pokrzyżować Tottenham. Wystarczy przypomnieć, że tamtym sezonie "Koguty" zakontraktowały Gylfiego Sigurdssona oraz Clinta Dempseya, którzy znaleźli się pierwotnie na celowniku "The Reds". Rywalizacja Tottenhamu spowodowała także, że do Liverpoolu nie trafił Brazylijczyk Willian. Klub ze stolicy Wielkiej Brytanii i tym razem ma wielką ochotę na "podkradnięcie" piłkarza swojemu przeciwnikowi w ostatniej chwili. "Koguty" są w stanie wyłożyć na ten transfer podobną sumę, co Liverpool.

 

Ten z kolei ma nadzieję na wygranie batalii o podpis Ukraińca. W razie niepowodzenia, byłaby to już jego druga transferowa wpadka w tym okienku. Wcześniej fiaskiem skończyła się operacja sprowadzenia na Meyerside Mohameda Salaha, który ostatecznie trafił pod skrzydła José Mourinho w londyńskiej Chelsea. To właśnie brak transferu Egipcjanina jest przyczyną tak wzmożonego zainteresowania usługami Konoplanki.

 

Rywalizacja o sprowadzenie 24-latka zapowiada się więc niezwykle ciekawie. Ostateczne rozstrzygnięcia w tej kwestii powinny zapaść jeszcze dziś, bądź jutro.