Trafił do Jagiellonii Białystok, wcześniej chciała go Korona Kielce
2025-07-18 12:42:53; Aktualizacja: 2 godziny temu
Jagiellonia Białystok latem przeprowadziła wymianę z Rakowem Częstochowa, w ramach której pozyskała Dawida Drachala. Jeszcze wcześniej chrapkę na transfer 20-latka miała również Korona Kielce - informuje Łukasz Olkowicz z „Przeglądu Sportowego Onet”.
Dawid Drachal drzemiący w nim potencjał na szerszą skalę zaprezentował w barwach Miedzi Legnica, skąd następnie latem 2023 roku przeniósł się do wyżej notowanego Rakowa Częstochowa.
Przeprowadzka pod Jasną Górę miała pomóc młokosowi w rozwoju kariery, lecz od tamtej pory nie zadomowił się on w pierwszym zespole „Medalików”, o czym świadczy dorobek w postaci 40 występów, czterech goli i czterech asyst.
20-letni pomocnik lub też skrzydłowy drugą część poprzedniego sezonu spędził na wypożyczeniu w GKS-ie Katowice, będąc jednak w układance trenera Rafała Góraka tylko elementem rezerwowym.Popularne
Po zakończeniu rozgrywek Drachal powrócił do Częstochowy, ale pojawiające się w mediach informacje sugerowały nam, że nie na długo. Chrapkę na wymianę z jego udziałem miała bowiem Jagiellonia Białystok, do której ostatecznie trafił za Lamine'a Diaby'ego-Fadigę.
Jak informuje Łukasz Olkowicz z „Przeglądu Sportowego Onet”, białostocka ekipa nie była jedynym klubem z Ekstraklasy zainteresowanym pozyskaniem Drachala, ponieważ wcześniej zapytanie w tej sprawie złożyła również Korona Kielce.
Do dalszych działań kielczanie jednak nie przeszli, ponieważ Raków za swojego gracza oczekiwał kwoty opiewającej na pół miliona euro, a to według nich była wygórowana cena.
Mniej więcej takie właśnie pieniądze jednokrotni mistrzowie Polski przeznaczyli na przejęcie Drachala z Miedzi w 2023 roku.