„Transfer do Chin? Ibrahimović mnie zainspirował!”

„Transfer do Chin? Ibrahimović mnie zainspirował!” fot. Transfery.info
Paweł Machitko
Paweł Machitko
Źródło: Goal.com

Piłkarz Manchesteru City Yaya Touré przyznał, że nie jest zainteresowany grą w Chinach.

Iworyjczyk bardzo zdecydowanie wypowiedział się zapytany, czy chce przeprowadzki do Państwa Środka. Wzorem w tej kwestii jest dla niego Zlatan Ibrahimović.

- Ja? Skądże. Przecież wciąż wyglądam młodo, prawda? Chcę grać w Europie, szczególnie w Anglii. Chcę utrzymać taki stan rzeczy przez kilka kolejnych lat. Zawsze mówiłem, że przenosząc się do Chin, szybko poczułbym się zły. 

- Grasz w piłkę, ponieważ kochasz ją czy dla pieniędzy? Ja po prostu chcę cieszyć się piłką. Kocham grę. Frajdę sprawia mi pomaganie kolegom, rywalizowanie z wielkimi zawodnikami i drużynami. Spójrzcie na mojego przyjaciela Ibrahimovicia. Ma 35 lat i będzie grał może przez... trzy lata więcej?! Jego mentalność jest zbieżna z moją. To wielki zawodnik, mistrz kochający futbol. Zawsze najpierw futbol. Wszystko ponad samą piłkę stanowi bonus. Możesz czuć się szczęśliwym, grając dla wielkich klubów i wciąż zarabiać mnóstwo pieniędzy. Ale ci, którzy odchodzą do Chin... Nie sądzę, że lubię to.

Pozycja 33-letniego środkowego pomocnika bardzo poprawiła się w ostatnim czasie po publicznych przeprosinach menadżera Pepa Guardioli. Od powrotu do składu zdążył już rozegrać jedenaście meczów w Premier League i strzelić trzy bramki. Coraz głośniej spekuluje się o przedłużeniu przez niego wygasającej w czerwcu umowy z „The Citizens”.

Pytanie Touré o Chiny nie jest przypadkowe, bowiem w składzie widziało go kilka tamtejszych klubów. Z pewnością na  jego zatrudnienie nie narzekałby choćby potentat Guangzhou Evegrande czy prowadzony przez jego dobrego znajomego, Manuela Pellegriniego, Hebei China Fortune. Według medialnych doniesień Iworyjczyk mógłby liczyć na podwojenie swoich apanaży.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski „Wisła Kraków polskim Bayerem Leverkusen”. Ta statystyka idealnie to pokazuje „Wisła Kraków polskim Bayerem Leverkusen”. Ta statystyka idealnie to pokazuje Kamil Grosicki po porażce w finale Pucharu Polski Kamil Grosicki po porażce w finale Pucharu Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy