Transfer Jakuba Modera jeszcze nie upadł. „Ten temat jest omawiany”

Jakub Moder ma wciąż szansę na zaliczenie przeprowadzki z Brighton & Hove Albion do Leicester City - poinformował Fabrizio Romano w programie „Okno Transferowe” na Meczyki.pl.

Reprezentant Polski znajdował się w ubiegłych godzinach jedną nogą w zespole „Lisów”. Miał do nich trafić jako część rozliczenia za Kierana Dewsbury'ego-Halla, którego przybycie do drużyny „Mew” wiązało się jeszcze z dodatkową opłatą w wysokości 25 milionów funtów.

Cała ta transakcja znajdowała się już na finiszu w obliczu zaplanowanych testów medycznych dla obu zawodników. Niestety nie doszły one do skutku, ponieważ w ostatniej chwili środkowy pomocnik otrzymał telefon z Chelsea.

Perspektywa zaliczenia ewentualnej przeprowadzki na Stamford Bridge sprawiła, że wycofał się z myśli dołączenia do Brighton na rzecz przejścia do „The Blues” lub pozostania na kolejny rok w Leicester City.

Popularne

Previous

Nicola Zalewski priorytetem transferowym. To może być przełom w negocjacjach

Kosta Runjaić na zakupach w Ekstraklasie. Chce polskiego bramkarza!

Arkadiusz Milik z niespodziwanym transferem?! Chce go legendarny klub

Marcin Cebula znalazł nowy klub. Zagra w europejskich pucharach

Absurdalna sytuacja z Erikiem Expósito

Lech Poznań zainteresował się głośnym transferem. Złożył ofertę za napastnika

Górnik Zabrze traci wielki talent. Głośny transfer wewnątrz Ekstraklasy

Aleksander Buksa o krok od powrotu do Ekstraklasy. Testy medyczne

Next

W zaistniałych okolicznościach można było uznać, że temat transferu Jakuba Modera do beniaminka Premier League definitywnie upadł.

Fabrizio Romano uważa jednak, że wciąż jest realny, ponieważ 25-letni zawodnik może przybyć na King Power Stadium w ramach osobnej transakcji.

- Wciąż jest szansa na to, że Moder przejdzie do Leicester. Jest możliwość, że trafi tam w osobnej transakcji. Ten temat jest omawiany. Zobaczymy, czy to się stanie - powiedział dziennikarz w programie „Okno Transferowe” na Meczyki.pl.

Ewentualna przeprowadzka reprezentanta Polski z „Mew” do „Lisów” nie musi być jednocześnie uzależniona od przyszłości Dewsbury'ego-Halla, ponieważ z zespołem rozstał się doświadczony Dennis Praet i w dalszym ciągu niejasna jest przyszłość Wilfreda Ndidiego.

Środkowy pomocnik zakończył minione rozgrywki na zaliczeniu 19 występów w Brighton.

Jego umowa z obecnym pracodawcą wygasa latem 2025 roku.