Transfer Lindelöfa zablokowany przez... Mourinho?!

Według najnowszych raportów z Anglii, José Mourinho nie jest już aż tak chętny na sprowadzenie Victora Lindelöfa.

"Czerwone Diabły" od dłuższego czasu chciały wzmocnić środek defensywy. Portugalskie media z "O Jogo" na czele podawały, że transfer jest już niemalże pewny, a do kasy Benfiki trafi ponad 40 milionów euro. Problemem, który spowolnił rozmowy były prawa do ekwiwalentu za wyszkolenie Szweda, które przysługują Västeråsowi (WIĘCEJ TUTAJ). "Orły" nie chciały wypłacić tych pieniędzy, a tymczasem pojawiły się kolejne komplikacje.

Okazuje się, że transferu nie chce... sam Mourinho. "The Special One" co prawda nalegał na początku rozgrywek na transfer obrońcy, jednak w ostatnim czasie zdecydował się postawić na środek złożony z Jonesa i Rojo, który przekonał menedżera. Szczególnie dobra forma Argentyńczyka przyczyniła się do zmiany decyzji Mourinho, który według informacji podawanych przez "Daily Mail" nie uznaje już sprowadzenia obrońcy za priorytet na styczeń.

Co więcej, dziennik podaje, że ze strony United w ogóle nie pojawiły się konkretne oferty za 22-latka, a całe zamieszanie było wynikiem działań Benfiki. Portugalczycy chcieli wywołać zainteresowanie piłkarzem, ponieważ już teraz mają dla niego następcę w postaci Rúbena Diasa. "Orły" chciały jak najszybciej zarobić na Szwedzie, ponieważ jego pozostanie w klubie oznacza konieczność przedłużenia jego kontraktu, a to wiąże się z podwyżką jego pensji.

United wciąż może dokonać transferu z myślą o przyszłości, lecz na ten moment dziennikarze brytyjskiego dziennika są przekonani, że nowi zawodnicy zasilą "Czerwone Diabły" tylko w przypadku odejścia któregoś z piłkarzy.