Trener ŁKS-u Łódź nie traci wiary w utrzymanie
2024-04-06 14:42:07; Aktualizacja: 7 miesięcy temuŁKS Łódź jest „czerwoną latarnią” ligi, ale Marcin Matysiak nie traci wiary w swój zespół i na konferencji prasowej po meczu z Cracovią zdradził, że cały czas wierzy w jego utrzymanie.
Na ławce trenerskiej ŁKS-u Łódź zasiadało w tym sezonie aż trzech szkoleniowców.
Kazimierz Moskal, który wywalczył z „Rycerzami Wiosny” awans do Ekstraklasy, pożegnał się z posadą po 11 spotkaniach, w których osiągnął średnią zaledwie 0,64 punktu na mecz. Jeszcze gorszy wynik uzyskał jego następca, którym został Piotr Stokowiec - on poprowadził drużynę w dziewięciu spotkaniach, w których ani razu nie wygrał i zdobył zaledwie trzy punktu. Działacze ŁKS-u zaskoczyli przy wyborze kolejnego szkoleniowca, bo wybór padł na Marcina Matysiaka, który dotychczas był trenerem drużyny rezerw, a później asystentem w pierwszej drużynie.
40-latek osiąga najlepsze wyniki z wyżej wymienionej trójki, bo po siedmiu spotkaniach średnia wynosi 1,14 punktu na mecz, jednak wyniki poprzedników sprawiają, że wizja utrzymania nadal wydaje się bardzo trudna do zrealizowania.Popularne
Do końca sezonu zostało siedem spotkań, a strata do bezpiecznej pozycji wynosi siedem punktów, a w dodatku Puszcza Niepołomice ma jeszcze swój mecz do rozegrania, jednak wiary nie traci sam Matysiak, o czym opowiadał na konferencji prasowej po zremisowanym 2:2 spotkaniu z Cracovią.
- Na ten moment czuję niedosyt, bo drużyna włożyła ogromny wysiłek i realizowała to, co sobie założyliśmy w defensywie i ofensywie. Czy nadal wierzę w utrzymanie? Tak. Ta wiara była widoczna na boisku wśród zawodników, bo to jest kluczowe. Gramy do końca. Walczymy o szacunek. Chcemy pokazywać sto procent zaangażowania i determinacji - zapowiedział szkoleniowiec „Rycerzów Wiosny”.