Trener nie widział dla niego miejsca w Ruchu Chorzów. „Nie chciałem odchodzić. Chętnie kiedyś tam wrócę”

2025-04-17 12:56:33; Aktualizacja: 1 dzień temu
Trener nie widział dla niego miejsca w Ruchu Chorzów. „Nie chciałem odchodzić. Chętnie kiedyś tam wrócę” Fot. Polonia Warszawa
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: TVP Sport

Wraz z końcem poprzedniego sezonu z Ruchem Chorzów pożegnał się Przemysław Szur. Obrońca dołączył następnie do Polonii Warszawa. Odejście nie było dla niego łatwą sprawą, co przyznał w rozmowie z TVP Sport. Nie wykluczył również powrotu.

Przemysław Szur swoją przygodę w Ruchu Chorzów rozpoczął latem 2022 roku. Klubowi działacze sprowadzili go wówczas z Raduni Stężyca.

Defensywnie usposobiony zawodnik premierowy sezon w chorzowskim zespole mógł uznać za niezwykle udany. Odgrywał w nim rolę podstawowego zawodnika i na sam koniec znacznie przyczynił się do wywalczonego awansu na boiska Ekstraklasy.

W rodzimej elicie nie grał już regularnie, ale i tak zdołał zanotować 20 ligowych występów, które zwieńczył golem strzelonym przeciwko ŁKS-owi Łódź. Po spadku doszło jednak do rozstania. Trener Janusz Niedźwiedź nie widział dla niego miejsca w szeregach Ruchu, a więc postanowił on odejść do Polonii Warszawa.

Szur w rozmowie z TVP Sport przyznał, że rozstanie z Ruchem było dla niego ciężkie. Nie chciał opuszczać drużyny, ale ze względu na brak regularnych występów musiał to zrobić. Nie wykluczył on jednak powrotu. Przyznał nawet, że jeżeli nadarzy się okazja, to z chęcią ponownie zawita w Chorzowie.

- Na pewno ja nie chciałem odchodzić z Chorzowa. Jakbym mógł zostać, to bym został. Wyszło to ode mnie. Ja sam poszedłem do trenera Janusza Niedźwiedzia na rozmowę i powiedziałem, że widzę, że nie będę jego pierwszym wyborem. Trener się z tym zgodził i ja zaryzykowałem. Stwierdziłem, że nie chce siedzieć na ławce, tylko stać mnie, żeby w tej I lidze spokojnie grać, a w Ruchu trener Niedźwiedź by mi tego nie zapewnił. Dlatego zaryzykowałem. Wyszło, jak wyszło. Na ten moment jestem zadowolony, ale na pewno było to dla mnie bardzo ciężkie, bo w Chorzowie czułem się jak w domu - powiedział.

- I tak jak już nieraz powiedziałem, jak będzie okazja, to na pewno chętnie kiedyś tam wrócę - dodał.

Szur po transferze do Polonii rozegrał 26 spotkań, a w nich zdobył bramkę w ostatnim wygranym 3-0 meczu z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza. Razem ze stołeczną drużyną walczy o awans do Ekstraklasy. Obecnie zajmuje ona czwarte miejsce w tabeli. Ruch natomiast ulokowany jest na zaledwie dziesiątej pozycji.