Trener Piasta Gliwice przekonany o stabilności posady. „Nie dostałem ultimatum”

2025-10-17 19:22:37; Aktualizacja: 1 dzień temu
Trener Piasta Gliwice przekonany o stabilności posady. „Nie dostałem ultimatum” Fot. Piast Gliwice
Kajetan Dudzik
Kajetan Dudzik Źródło: Piast Gliwice

Piast Gliwice nie rozpoczął najlepiej sezonu 2025/2026. Pod wodzą zatrudnionego latem Maxa Möldera drużyna wywalczyła dotychczas siedem punktów i zajmuje przedostatnie miejsce w Ekstraklasie. Szkoleniowiec zapewnił jednak przed ważnym meczem z Lechią Gdańsk, że nie dostał żadnego ultimatum, które zwiększyłoby ciążącą na nim presję.

W bieżących rozgrywkach ekipa ze Śląska triumfowała tylko raz. 27 września udało jej się pokonać inny zespół ze strefy spadkowej - Bruk-Bet Termalicę Nieciecza.

Kiepska postawa zespołu z Gliwic sprawia, że coraz wyraźniej rysuje się przed nimi perspektywa walki o utrzymanie. Nie będzie to łatwe zadanie, bo drużyna zdobyła dotychczas tylko osiem bramek, co jest drugim najsłabszym wynikiem w całej lidze.

Już w niedzielę Piast zmierzy się z Lechią Gdańsk. Ewentualna porażka byłaby dla podopiecznych Möldera ciosem, bowiem „Biało-Zieloni” zamykają tabelę Ekstraklasy. Mogłaby także skutkować pogorszeniem pozycji trenera, która i tak nie jest obecnie zbyt pewna.

Szwedzki szkoleniowiec starał się wykazać pewnością siebie na piątkowej konferencji prasowej.

- Nie dostałem żadnego ultimatum, ale odbyłem spotkania z prezesem i innymi członkami władz klubu. Rozmawialiśmy o procesie i tym, jak wygląda praca z zespołem. To normalna rzecz w piłce nożnej. Wszyscy chcemy tego samego - wygrywać spotkania. Jeżeli jest jakieś ultimatum, to ja o nim nie wiem - podkreślił.

Potencjalne zwycięstwo z pewnością pomogłoby Mölderowi. Oprócz tego, że jest to spotkanie z sąsiadem w tabeli, to w dodatku trzy punkty pozwoliłyby chociaż na chwilę opuścić strefę spadkową.

Mecz Piast - Lechia zaplanowano na niedzielę. Pierwszy gwizdek ma wybrzmieć już o 12:15.