Mistrz świata z 1986 roku w ostatnich latach podupadł na zdrowiu. Od 2000 roku miał problemy z sercem, które wczoraj przybrały na sile, czego wynikiem był obrzęk płuc i w konsekwencji zgon.
Argentyńczyk, mający na swoim koncie występy w SSC Napoli czy Barcelonie, zmarł we własnym domu. Do zatrzymania akcji serca doszło podczas snu.
Już wczoraj kibice z całej Argentyny wyszli na ulice, aby oddać hołd zmarłemu Maradonie. Dzisiaj, już po przywiezieniu trumny z ciałem 60-latka, w okolicy Casa Rosada zebrały się tłumy.
Obecnie trwa ceremonia pożegnania „Boskiego Diego”. Spodziewanych jest nawet milion ludzi, którzy będą chcieli oddać pokłon legendzie.
Casa Rosada to znajdujący się w Buenos Aires budynek urzędowy, siedziba prezydenta Argentyny.
WIDEO NA ŻYWO z pożegnania Maradony przez Argentyńczyków: