„Trzeba zachować spokój”. Thomas Frank na gorącym krześle

2025-12-14 23:13:07; Aktualizacja: 1 godzina temu
„Trzeba zachować spokój”. Thomas Frank na gorącym krześle Fot. IMAGO/PressFocus
Kajetan Dudzik
Kajetan Dudzik Źródło: Tottenham Hotspur FC

W niedzielę Tottenham Hotspur przegrał 0:3 z Nottingham Forest i wciąż pozostaje w dolnej części tabeli Premier League. Thomas Frank na konferencji pomeczowej wyglądał na mocno zestresowanego. Duńczyk może utracić posadę trenera drużyny przez słabe wyniki.

Po dobrym starcie sezonu „Koguty” mocno obniżyły loty. Jeszcze na początku kampanii wydawało się, że pod wodzą Franka będą walczyły o najwyższe cele, ale teraz znów prezentują się przeciętnie.

W niedzielę Tottenham przegrał 0:3 z Nottingham Forest. Drużyna z Londynu była bezradna w starciu z ekipą, która jeszcze niedawno była jednym z kandydatów do spadku z Premier League.

Po tej porażce piłkarze Duńczyka zajmują 11. miejsce w tabeli rozgrywek i są coraz dalej od walki o pozycje gwarantujące udział w europejskich pucharach.

Frank na konferencji pomeczowej pojawił się mocno spięty. Jego wypowiedzi sugerują, że doskonale zdaje sobie sprawę, że siedzi na gorącym krześle.

- Uważam, że niezwykle ważne jest zachowanie spokoju i opanowania. I oczywiście przekazywanie bardzo bezpośrednich i jasnych komunikatów - zaznaczył.

Dziennikarze nie omieszkali również zapytać go o to, czy wierzy w to, że dostanie szansę na wyciągnięcie zespołu z kryzysu.

- Nie widzę powodu, dla którego nie miałbym. Myślę, że jest całkiem oczywiste, że jeśli nikt nie dostanie czasu, nikt nie będzie w stanie odwrócić sytuacji. To nie jest szybkie rozwiązanie - zapewnił.

Chociaż słowa Duńczyka wskazują, że nikt nie poradziłby sobie lepiej na jego miejscu, władze Tottenhamu mogą uważać inaczej. Niewykluczone, że wkrótce pożegnają Franka.