Trzęsienie ziemi w Nottingham Forrest! Menedżer i kapitan mogą opuścić klub
2023-12-07 22:06:29; Aktualizacja: 11 miesięcy temuRozczarowujące wyniki zespołu mogą sprawić, że w Nottingham Forest może dojść do prawdziwej rewolucji. Z klubem może pożegnać się nie tylko menedżer, ale też kapitan zespołu oraz inny zasłużony zawodnik.
Nie jest to łatwy czas dla fanów Nottingham Forest. Ich zespół zanotował zaledwie jedno zwycięstwo w ostatnich jedenastu spotkaniach, ma na koncie serię czterech porażek z rzędu, a w dodatku ostatnia z nich była szczególnie kompromitująca, bo Fulham wygrało aż 5:0.
O atmosferze panującej w klubie niech świadczy fakt, że po wczorajszym meczu jeden z kibiców londyńskiej drużyny znalazł w krzakach w pobliżu Craven Cottage wyrzucony identyfikator Evangelosa Marinakisa, czyli właściciela Nottingham Forrest.
Found this thrown on a bush in someone’s front garden just outside Craven Cottage… someone clearly left in a strop… 😂 pic.twitter.com/l4M235cE5Z
— Dom Manning (@dommanning) December 6, 2023Popularne
Grek rozważa podjęcie naprawdę radykalnych kroków. Brane pod uwagę jest zwolnienie Steve'a Coopera, który jest trenerem zespołu od 21 września 2021 roku, i ma na koncie historyczny awans do Premier League wywalczony po wieloletniej przerwie.
O losach Walijczyka zadecyduje najprawdopodobniej najbliższe spotkanie z Wolverhampton, za to los innych kluczowych postaci sezonu 2021/2022 wydaje się być już przesądzony.
Duet, który stanowił wtedy o sile defensywy zespołu z Nottingham, czyli Joe Worrall oraz Scott McKenna, został odsunięty od zespołu i najprawdopodobniej zostanie wystawiony na listę transferową w nadchodzącym oknie. 26-letni Anglik pełnił dotychczas funkcję kapitana zespołu i w koszulce Forest uzbierał 223 występy, natomiast Szkot zespół ten reprezentował aż 105-krotnie.
Rola obu środkowych obrońców została w tym sezonie zmarginalizowana, bo zaliczyli oni odpowiednio 439 i 417 minut na murawie, ale tak radykalne decyzje dziwią i powodują domysły o jakimś konflikcie w szatni. Źródła „Daily Mail” twierdzą natomiast, że nic takiego nie ma miejsca.
Nottingham Forest zajmuje aktualnie 16. miejsce w Premier League i ma tylko pięć punktów przewagi nad Evertonem, który aktualnie remisuje swoje spotkanie z Newcastle United.