"Trzymają mnie jak zakładnika"

2016-01-12 02:05:31; Aktualizacja: 8 lat temu
"Trzymają mnie jak zakładnika" Fot. Transfery.info
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: La Tercera Deportes | SportMediaset

Jorge Sampaoli pojawił się na gali FIFA Ballon d'Or w roli jednego z kandydatów do zgarnięcia tytułu najlepszego trenera roku i tym samym nie zdołał uniknąć trudnych pytań ze strony dziennikarzy.

Włoskie media w ostatnich dniach umieszczały Argentyńczyka na liście faworytów do objęcia stanowiska sternika "Giallorossich" po Rudim Garcii. 55-latek jednoznacznie zdementował te plotki.

- Roma to świetny zespół, który chciałby trenować każdy szkoleniowiec. Ja jednak nie prowadzę żadnych formalnych rozmów z tym klubem - powiedział Sampaoli.

Ponadto Argentyńczyk stwierdził, że obecnie czuje się "zakładnikiem" chilijskiej federacji.

- Teraz nie chcę już pracować w tym środowisku, a nawet żyć w Chile. Myślałem, że prezydent Arturo Salah zrozumie mnie i pozwoli mi odejść. Byłem jednak zaskoczony jego decyzją, że chce mnie tutaj trzymać jak zakładnika, wbrew mojej woli. Jestem szczerze rozczarowany i w tych warunkach nie mogę kontynuować swojej pracy, kiedy głową jestem gdzie indziej - dodał 55-latek.

Przypominamy, że Sampaoli objął reprezentację "La Roja" w grudniu 2012 roku. Od tego czasu zdołał wywalczyć z Chile awans na ostatnie Mistrzostwa Świata, na których dotarł z drużyną do 1/8 finału oraz wygrał Copa América 2015. Po tym sukcesie i zatrzymaniu Sergio Jadue w związku z aferą korupcyjną w FIFA postanowił przedwcześnie zakończyć swoją przygodę z kadrą, mimo że jego kontrakt miał obowiązywać do 2018 roku.

Na rozstanie Argentyńczyka z zespołem w tym momencie nie chcą jednak pozwolić nowe władze chilijskiego futbolu, które zamierzają zatrzymać go przynajmniej do czerwcowych finałów Copa América Centenario. Według nieoficjalnych informacji, jeśli 55-latek zdecyduje się zerwać umowę z federacją to będzie musiał zapłacić karę wynoszącą sześć milionów dolarów.  Przedstawiciele szkoleniowca robią wszystko, aby mógł on w zgodzie zakończyć swoją pracę w "La Roja", co pozwoliłoby mu objąć stanowisko menadżera w jednym z angielskich klubów. Obecnie w gronie potencjalnych drużyn z Wysp Brytyjskich, które byłyby zainteresowane usługami Sampaoliego wymienia się Chelsea oraz Swansea.