Tuchel dostanie, kogo chciał. Dzisiaj testy medyczne w Katarze!

Paris Saint-Germain dzieli już tylko krok od zakontraktowania Leandro Paredesa.

O tym, że Rosjanie są trudnymi negocjatorami, przekonało się już wiele klubów. Teraz poczuły to na własnej skórze władze Paris Saint-Germain. Przedstawiciele obu klubów spotkali się ze sobą już w środę. Tego dnia w Paryżu przebywała również rodzina zawodnika. Władze Zenitu oczekiwały około 50 milionów euro i wydawało się, że porozumienie jest kwestią godzin. Pomimo tego kazano nam czekać kilka dni, gdyż według francuskich mediów właśnie dzisiaj wypracowano konsensus.

Argentyńczyk ma kosztować 40 milionów euro plus pięć milionów euro w postaci bonusów. 24-latek jeszcze dzisiaj czekają testy medyczne w Doha. Jeśli badania nie wykażą niczego niepokojącego, zawodnik podpisze kontrakt do 30 czerwca 2023 roku.

Paredes przeniósł się do Sankt Petersburga z Romy za około 23 miliony euro latem 2017 roku. Wcześniej grał też w Empoli, Chievo i Boca Juniors.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

32-krotny reprezentant Polski „skasowany” przez Michała Probierza

Next

W międzyczasie PSG wypracowało porozumienie z Idrissą Gueye’m. Transfer Senegalczyka nadzoruje Pini Zahavi. Przypadek zawodnika Evertonu jest jednak o wiele trudniejszy. „The Toffees” nie chcą rozstać się z 29-latkiem, dopóki nie pozyskają jego następcy, a według najnowszych wieści, na to się nie zanosi. Dodajmy, że do Paryża próbowano także ściągnąć Allana, lecz Napoli nie zamierzało ustąpić i domagało się zapłaty 120 milionów euro, dlatego temat upadł.